Obserwatorzy

wtorek, 21 lipca 2015

Serwetki, oko w oko z żabą i takie tam

Zrobiłam już wcześniej, teraz dopiero zmusiłam się do ukrochmalenia. To mój ulubiony wzór, według kursu Ani Crochet


 Posprzątaliśmy po poprzedniej burzy i wichurze, a na jutro znów ostrzegają przed równie groźnymi nawałnicami:( Dziś od rana lunęło, później zrobiło się duszno i parno, teraz pada.
 Z takiej pogody cieszą się żaby,
O ile dobrze rozpoznaję - żaba trawna



 Dziś wybrałam się do wielkiego miasta. Po drodze miałam okazję zaobserwować ile szkód wyrządziła wichura... okropność:(
 W  mieście poczyniłam konkretne zakupy...
 Teraz malowanie i montaż po lewo na całej długości. Mam fajnych sąsiadów, ale każdy potrzebuje swojego azylu.  Na razie jest to ściana roślin, ale zimą pustki, poza tym to mój wjazd, a dereń rozrósł się niemiłosiernie:( Myślę też że zmieni się mikroklimat i roślinki lepiej przetrwają mroźne zimy.
 Przy okazji przemycę parę ogrodowych fotek ;)





Wiśniowy sezon, więc czas przyrządzać wiśniówkę.
U mnie wszyscy ją uwielbiają, a i w przygotowaniu bezproblemowa, a przede wszystkim szybka. Kiedyś podawałam przepis, ale na prośbę Ewy podaję go jeszcze raz;) To co widać robiłam mnożąc przepis x 4

Nalewka z wiśni

70 sztuk wiśni
100 liści
4 szklanki wody 
Wszystko razem zagotować. Zlać sok, wiśnie i liście wyrzucić, chyba że macie pomysł na spożytkowanie ich. 

Po ostudzeniu dodać 1 płaską łyżeczkę kwasku cytrynowego i pół kilograma cukru(ja dodaję ćwierć kilograma). Zagotować tylko tyle, by wszystko się rozpuściło.
Ostudzić i dodać 250 mililitrów(1 szklankę) spirytusu. Filtrując rozlać do butelek. Można od razu degustować. 



Gorąco witam w moich progach Frywolitkownię:) Dziękuję że do mnie zajrzałaś i zechciałaś pozostać:)
Dziękuję Wam za odwiedziny i ciepłe komentarze:) Przede wszystkim dziekuję za zainteresowanie akcją - karteczka dla Kuby:)
Pozdrawiam cieplutko:)

23 komentarze:

  1. Serwetki śliczne, a żaba intrygująca... Ogród, jak zawsze, wygląda wspaniale:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne serwetki i żabka też cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anusia podkładeczki - serweteczki są świetne i nie wyglądaj na bardzo skomplikowany wzorek..... ale to by mnie już chyba do wariatkowa zamknęłi jak jeszcze bym złapała za szydełko :-))
    Zakupy niczego sobie ale to znaczy , że znowu nie bedziesz miała cxasu zanim się uporasz z tym "płotkiem " zasuwasz jak mróweczka , Foty ogrodowe rewelacja ja zawsze a naleweczka... no bym zrobiłam ale liście mam liczyć i kulki ... nie no chyba sie tym razem obejdę smakiem :-) Albo nie... wpadnę do Ciebie na kieliszczek :-)
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie mam czasu, bo podjęłam się innej fizycznej pracy, ale o płocie zawsze marzyłam i w końcu spełnię swoje marzenia;) Zapraszam Aniu:)

      Usuń
  4. Aniu serweteczki śliczne,kwiaty w ogrodzie cudne jak zawsze,
    naleweczka smakowita,też robię,uwielbiam smak wiśni :)
    Do tych małych płazów nie będę się ustosunkowywać bo się ich panicznie boję i mam lęk przed nimi !!!!
    Buziaczki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja mróweczko kochana serwetki wymodziłaś cudne .
    Wiśnie ?U mnie nalewki dojrzewają ,oj czuje ,że wyjdzie niezła "siekierezada" bo na spirytusie ,już mają moc ,a jak odstoją swoje to będzie prawdziwy rarytas na jesienne i ziomowe dni.
    U mnie też w niedzielę wyglądało jakby był koniec świata,niedaleko ode mnie drzewa wyrywało i łamało jak zapałki.
    Obu już nie było więcej takich prognóz pogody ,brrr
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne serweteczki- podkładeczki :)
    Ogród jak zawsze zachwyca , a żabki super :)
    płotek - fajna sprawa , a nalewki nigdy nie robiłam , więc może najwyższa pora spróbować :) Pozdrawiam :)€

    OdpowiedzUsuń
  7. Zadegustowałabym tej wiśniówki, oj tak. Fotki ogrodowe piękne, zwłaszcza ta róża ciapata na końcu. A serwetunie w serduszka śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne podkładki w cudownym kolorze :-)
    Zdjęcia z ogrodu wspaniałe... Pięknie jest u Ciebie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne te Twoje serwetki, nigdy bym czegoś takiego nie umiała zrobić :-)
    Jaka urodziwa żabka...
    U nas pada w E. ale bez szkód jak na razie.
    Wiśniówka cudo, zazdroszczę Ci tego dużego ogrodu....
    Pogodę mamy bardzo zmienną niestety tego roku...
    Nie zdążyłam się opalić, ani ogrzac przy słoneczku.
    Zazdroszczę Ci tego dużego ogrodu ...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyroda nas zaskakuje - żywioł jest nieobliczalny , serwetki są świetne , a azyl w ogrodzie to super pomysł , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  11. Wczorajsza burza, o dziwo, nic nie narozrabiała.
    Śliczne serwetki - te serduszka w środku są urocze. Zdjęcia z ogrodu - możesz wrzucać - zawsze miło obejrzeć :)
    Dużo siły na wszystkie podjęte zadania i radości z degustacji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne podkładki. Spustoszenia są przerażające, ale burze też są potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za przepis,dzisiaj będę ją robić. Już nie mogę się doczekać, jej spróbować .Serweteczki śliczniutkie.Pozdrawiam i życzę ładnej pogody.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudne serweteczki! Wspaniałe. Ojej! Zdjęcia z ogrodu jak zawsze przepiękne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne serduszkowe podkładki :) Piękne zakupy :) W ogrodzie cudnie :)
    Ja nalewkę troszkę inaczej robię. Zasypuję wiśnie cukrem w wielkim szklanym słoju, jak puszczą sok to zalewam spirytusem i czekam i czekam. Potem zlewam do karafki jak przyjdą goście i jak jest potrzeba. Jak się zużyje znów zalewam spirytusem. Dzięki temu, że wiśnie cały czas się moczą nalewka ma pestkowy smak, a jedząc wisienki można odlecieć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu podkładki śliczne i nigdy ich dosyć:)
    Ogrodu zazdroszczę w dalszym ciągu, ale pracy w nim już trochę mniej :D
    milego dnia, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No i nie wiem, co podziwiać - żabę, ogród czy serwetki, bo wszystko mi się podoba (żaba najbardziej). Mam nadzieję, że tym razem burze szkód nie wyrządziły.

    OdpowiedzUsuń
  18. Widać lato i letnie zajęcia pełną parą i jakie piękne efekty! :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)