Obserwatorzy

niedziela, 7 czerwca 2015

Pajączek

Pamiętacie kamienne zwierzęta jakie pokazywałam z Targów Wierzby i Wikliny? Damian od razu się w nich zakochał i postanowił że sobie zrobi, ... a że uparty i zdolny do takich męskich prac, oto pajączek w jego wykonaniu;)
Zdjęcia robione komórką nie oddają dokładnie jego uroku.


Tu jeszcze bez oczu...

 ... a tu już z oczami i pomalowanymi odnóżami. Strasznie trudno się wierci, wbrew pozorom kamień szybko pęka, ale dał radę;)

Piękny, prawda?

Kolejna odsłona postępów przy hafcie, to już ostatnia, mam nadzieję że w którymś następnym poście pokażę gotowy obraz.
Po lewo stan z czwartku, po prawo dziś. Dziękuję że wytrzymałyście:) Takie pokazywanie postępów jest bardzo mobilizujące, przynajmniej dla mnie;)


A teraz rewelacyjna wiadomość, po półtora miesięcznej suszy - dziś PADA!!! Nie jest to jakiś ciągły, ani ulewny deszcz, niebo pomrukuje, gdzieś bokiem przechodzą burze, a na mój teren sięgają ich krańce,  ale cieszę się i z tego. Przy okazji zrobiło się też trochę chłodniej, po wczorajszym upale, kiedy to nawet pies nie chciał wyjść za potrzebą, dziś jest super!

W ogrodzie...
rododendrony powoli przekwitają, najpiękniej wygląda najpóźniejszy - fioletowy


W tym roku wyjątkowo pięknie wyglądają perukowce podolskie.
Royal Purple...



... i zielony, trudniejszy do sfotografowania.

 Kwitną pęcherznice...
Diabolo

 Luteus (chyba);)


Jaśminowiec posadzony w kąciku wypoczynkowym rozsiewa cudowny zapach! Wiem że nie wszyscy go trawią, dla mnie to zapach dzieciństwa.

 Mam trzy odmiany piwonii, na razie kwitną dwie, wydaje mi się że trzeciej muszę zmienić miejsce:(



 Zaczynają rozkwitać róże...
 naparstnice...

 liliowce...



 Jagody kamczackie na razie objadamy, później może zrobię nalewkę.
 Truskawami objadamy się od dawna, a teraz zaczynają pojawiać się poziomki.

Tu moja największa radość - któregoś roku dostałam od koleżanki może 10-cio centymetrowy ognik, nawet nie wiem jaki kolor, w tym roku się dowiem;)
 Jeden z wiciokrzewów szaleje, na drugim walczę z mszycami, dwa następne jeszcze w pąku.


Życzę Wam miłego tygodnia :)

22 komentarze:

  1. Ogród wygląda bajecznie:) Uwielbiam piwonie...Pająk jest rewelacyjny i taki dorodny:))) Obrazu pięknie przybywa -mnie by tez mobilizowało pokazywanie efektów. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pająk rewelacja i hafcik ślicznie powstaje :)
    A w ogrodzie ach och ech a to z zachwytu było bo nie sposób opisać wszystkich tych wspaniałości :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Obraz coraz piękniej się prezentuje, podziwiam wytrwałość. Zdjęcia flory cieszą oko, co jak co ale sama też lubię poszaleć z aparatem więc zdjęcia innych też uwielbiam oglądać. O pająku nie będę pisać, bo ich nie cierpię i mogłyby paść złe słowa na temat tego tworu ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Damian zdolny po przyszłej Teściowej hehe piękny pająk :) a Twój obraz już prawie gotowy i cudny :) w ogrodzie prawdziwe lato, wszystko pięknie kwitnie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pająk fajny,dobrze że nie żywy,bo ja się boję :-))
    Ogród przepięknie rozkwitł,a hafcik rewelacja !!!
    Aniu proszę o kontakt,czeka na Ciebie niespodzianka :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, obraz cudownie już teraz wygląda, wspaniałe postępy, idziesz jak burza :) Ogród czerwcowy dla mnie jest najcudowniejszy. Róże, piwonie, liliowce i całe mnóstwo cudownie pachnących kwiatów. A pająk jest zarąbisty :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Damian zdolniacha, jak z kamienia potrafił zrobić pająka, teraz zdobi / ten pająk/ Twój ogród, który przyprawia ferią kolorów o zawrót głowy, a zapach czuję przez kompa.
    Matka Boska, jest boska, jeszcze chwila i finito.
    Pozdrawiam)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pająk niesamowity!
    Widać duże postępy w haftowaniu. W ogrodzie bardzo bogato i aż miło popatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pajączek i rododendrony wspaniałe. mój perukowiec zachorował i zginął.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu u mnie wszystkie azalie potłukły deszcze, teraz susza wykańcza, masakra jakaś z ta pogodą:(
    ale Twoje kwiaty są cudne, nic tylko mogę oglądać i zazdrościć,
    co do pajączka to dobrze, że go nie ma w moim ogrodzie ale jest świetny.
    Haft podziwiam nieustannie!
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ogród kwitnie coraz piękniej, a pająk jest rewelacyjny, no i miałam pytać, czy kamień nie popękał w czasie wiercenia, ale już dałaś odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pająk rewelacyjny!!! Hafcik powstaje cudowny!!! W ogrodzie przepięknie!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu Twoje zdjęcia z ogrodu są przepiekne dech zapierają. Pająk no świetnie wyszedł . A haftem jestem zauroczona , jest przepiekny !!!!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Twój ogród jak zawsze magiczny i zaczarowany, piękny!!! Pajączek przesłodki!!! A hafcik - taki obraz widziałam jako dziecko i którejś z moich ciotek, ale, że się wystroje wnętrz pozmieniały nie pamiętam u której. Już Twój hafcik zapowiada się pięknie!!! Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  15. moja córa miała straszną arachnofobię, na szczęście już wyrosła z tego ;-D

    OdpowiedzUsuń
  16. Haha padłam widząc tego pajęczaka,jest zaje...sty.Ja się nie boję z reguły róznych robali ,ale gdyby takiej wielkości stnął mi żywy na drodze to miałabym pewnie pełne portki .
    W ogrodzie jak zawsze ,jak w raju .
    Buziaki Anulka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. u Ciebie jak zawsze pieknie a ten pajak rewelka

    OdpowiedzUsuń
  18. przepiękne kwiaty !!!
    A pająka to bym się wystraszyła !!! Ale i tak jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pająk jest świetny! Co prawda jego żywych braci i sióstr panicznie się boję, ale ten wygląda całkiem sympatycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu, jestem pod wrażeniem pająka! Fantastyczna rzeźba. Pogratuluj synowi zdolności. To po Mamie taki zdolny:)
    Obraz prawie ukończony, podziwiam cierpliwość i skrupulatność w haftowaniu. Jesteś wielka!
    Jeszcze parę słów o kwiatkach, drzewach i krzewach! Wszystko u Ciebie szaleje mimo braku deszczu.
    Całuski zostawiam serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ach, jaki masz piękny ogród ! Piwonii zazdroszczę.
    Pająk fajny jest - i zupełnie niestraszny. Widać niesamowite postępy w obrazie - jestem pod wrażeniem, bo praca jest niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pająk jest cuuuuuuudny.
    Gratulacje dla Damiana.
    Martwiłaś się o obraz a już prawie ukończony. Cały czas trzymam kciuki...
    Aniu, Twój ogród jest baśniowy. U mnie cały maj lało i było bardzo zimno. Teraz dopiero jest ciepło. Myślę, że rośliny tego nie nadrobią.
    Wiem, że Ty mnie zrozumiesz, że rzadko bywam u Ciebie. U innych również. Ostatnio prawie nie bywam przy komputerze. Coś w biegu opublikuję. Przepraszam, moje KOCHANE SŁONECZKO!
    Ściskam i pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)