Obserwatorzy

poniedziałek, 11 listopada 2013

Piękno jest wokół nas

Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie,
a na tej fladze biel jest i czerwień.
Czerwień - to miłość, biel - serce czyste.
Piękne są nasze barwy ojczyste.
                      /Czesław Janczarski/


Wczoraj, korzystając z pięknej pogody, wyruszyłyśmy z córcią na wycieczkę rowerową. Celem było leśne jeziorko... Dziś będzie dużo zdjęć, z góry przepraszam:)

Po drodze podziwiamy szumiące trawy, zwiewne, niestety już prawie bezlistne brzozy...

 I zbliżamy się do lasu, który jest naszym celem, ale wcześniej zatrzymamy się na skraju...
 ... jest tam pomnik, a właściwie tablica informacyjna, że w tym miejscu, w XIX wieku znajdował się cmentarz żydowski. Został on doszczętnie zniszczony podczas II wojny światowej.


Jedziemy dalej, i po chwili naszym oczom ukazuje się mały akwenik w środku lasu...

Nazwałam go leśnym jeziorkiem...
 Przyjechałyśmy o parę dni za późno, brzozy straciły liście, ale i tak jest się czym zachwycać.
Leśne jeziorko to ostoja ptactwa wodnego(niestety pochowały się w trzcinach) i raj dla wędkarzy... tym razem nie było nikogo, ale cieszę się, bo mogłyśmy bez przeszkód delektować się ciszą...











 Z lasu wyjechałyśmy inną drogą, niestety słoneczko już się schowało...
 ... postanowiłyśmy zobaczyć jak wygląda stary cmentarz ewangelicki... Wstyd przyznać... już sam parkan świadczy o skali jego zaniedbania...

 Od strony ulicy wygląda troszkę lepiej, widać że sukcesywnie wycinane są chaszcze, ale leżą nie uprzątnięte... trochę wstyd za władze gminy...






 Z wycieczki przywiozłyśmy tylko takie dary przyrody, ale najważniejsze jest to, że naładowałyśmy akumulatory, by jakoś przetrwać listopadowe, smętne dni.

Na koniec trochę słodkości... co prawda nie są to prawdziwe rogale świętomarcińskie, tylko podróba, ale częstujcie się - też pyszne:)
Miłego świętowania:)

12 komentarzy:

  1. Cudnie obfociłaś zjawiskowe miejsca:) Poczułam się jakbym była z Wami :) Rogaliki wyglądają pysznie ale nie skubnę, wiesz dlaczego. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiu, może kiedyś pojeździmy sobie tu razem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe widoki!!!Szkoda tylko, że u nas nie dba się o takie zabytki:((
    Nawet na naszym cmentarzu wspaniałe nagrobki z piaskowca są zaniedbane :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Widoczki jak zawsze przepiękne :)
    a święto...miałam okazję być na akademii ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, nie przepraszaj za swoje zdjęcia.
    Są bardzo piękne i co najważniejsze ukazują mały fragmencik naszej pięknej Ojczyzny.Mogę bez końca delektować się każdym widokiem, krajobrazem, każdym drzewem ubarwionym delikatnymi kolorami...
    Żal patrzeć na zaniedbany cmentarz ewangelicki. Czy uporządkowanie to aż takie wielkie fundusze aby gminę nie było na to stać?
    Pyszności, ciasto drożdżowe mmiam, uwielbiam.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcia są przepiękne i pozytywnie ładują w ten ciemny zimny wieczór:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, jaki dzisiaj u Ciebie fajny i ciekawy post! Śliczne zdjęcia! Wycieczka bardzo udana, mimo że biegłam za Wami na nogach hi hi hi:)
    Pozdrawiam cieplutko, miłego tygodnia:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewuś, chyba się tak bardzo nie zmęczyłaś, bo my ciągle przystawałyśmy by zrobić zdjęcia hehe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne krajobrazy, super wycieczka. Polska jest piękna i nic tego nie zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dzionek spędziłam w domciu... a co... lepsze to od zadymy... hihi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)