Obserwatorzy

piątek, 26 kwietnia 2019

Celinkowy hafcik i ogrodowe nowości

Witajcie!
Dziś chciałam pokazać Wam następny hafcik na podusie dla chorych dzieciaczków, czyli celinki.

W ubiegłym miesiącu wyszywałam różowego słonika dla dziewczynki, dlatego musiał też powstać niebieski dla chłopca;)

Może ktoś z Was też ma ochotę dołączyć
Słonika wyszywałam resztkami nieoznaczonych mulin, dlatego leci na zabawę u Moniki

Po wichurach nadciągnął upał :( Kto mnie zna, wie że go nie cierpię, dla mnie wiosną 20, latem 25  stopni to  górna granica. Myślę że ptaki też cierpią, szczególnie że wciąż brak deszczu. W ogrodzie zawsze umieszczam poidełka, ale wczoraj zrobiłam im kąpielisko. Ptaki będą miały możliwość kąpieli, a ja podglądania ich;)




Zawsze narzekałam że do ogrodu nic już nie wcisnę, ale trochę przemeblowania, pojawiła się też możliwość wjazdu z opałem z innej strony, przycinanie, podcinanie drzew i krzewów, stopniowe ograniczanie bylin ... i miejsce się znalazło, dlatego mogę zakupić kilka/kilkanaście nowych roślin;)

Trochę już zagospodarowałam miejsce pod płotem, trawy przez suszę wciąż nie mogę się doczekać... część roślin przesadziłam z innych miejsc, trzy tuje zakupiłam.

Kiedyś, po przeciwnej stronie, miałam piękną rabatę z różanecznikami, ale przez wąski wjazd wciąż cierpiały, dlatego musiałam je przesadzić. Niestety inne miejsce im nie odpowiadało, a może były za duże na przesadzanie, padły:(

Tak wyglądała rabata wcześniej


Niestety już tych roślin nie ma, ale zakupiłam nowe i mam nadzieję że za dwa/trzy lata rabata też będzie tak wyglądała;)


Jesienią kupiłam nareszcie wymarzoną tawułę szarą "Grefsheim", ...

... długo jej szukałam, nawet kupiłam jakąś, też białą, ale okazała się trochę inna i późniejsza.

Kupiłam też róże.
Pierwszą, pnącą, posadziłam przy pergoli nad wejściową furtką. Ma odznaczać się szybkim wzrostem, wybitną zdrowotnością i przede wszystkim intensywnym zapachem... zobaczymy;)

Druga wielkokwiatowa z serii róż nostalgicznych.

Kupiłam TUTAJ i jestem bardzo zadowolona. Zdążyłam jeszcze zakupić z gołym korzeniem, dlatego zapłaciłam taniej niż w donicy. Zamówiłam we wtorek, a wczoraj(czwartek) miałam już do odebrania w paczkomacie.

Na liście zakupów mam jeszcze powojniki, które będą się pięły, jak ten poniżej, po krzewach i drzewach iglastych, ale z zakupem poczekam do Zielonych Świątek, wtedy będą targi ogrodnicze, chociaż nie obiecuję że wcześniej czegoś nie zamówię;)

Tu akurat, też jeszcze młody clematis "White Swan", ale już zrobiłam długą listę chciejstw ;)


Na dziś to tyle...
Na zakończenie zostawiam Wam jeszcze właśnie kwitnącą i rozsiewającą upojny zapach rajską jabłoneczkę;)


Życzę Wam wspaniałego weekendu:)

15 komentarzy:

  1. Aniu haft śliczny, świetnie że zaangażowałaś się w Celinki :)) Ile u Ciebie w ogrodzie się dzieje, wspaniale na te przyrodnicze cuda patrzeć :)) Aniu ja również nie znoszę upałów :( Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudne zdjęcia Aniu, poczułam się jakbym była tam u Ciebie w ogrodzie. Świetne kąpielisko dla ptaszków. U mnie na balkonie to tylko karmnik i małe poidełko i mam taki fajny wrzask na balkonie. Lubię je podglądać jak się biją o wejście do karmnika. A jak zabraknie jedzonka to podlatują mi pod drzwi balkonowe i się wydzierają :) Kocham ptaszki!
    Super hafciki na Celinki, ja mam dopiero 3 hafty przygotowane, musiałam póki co część rzeczy odłożyć na później, były rzeczy ważniejsze, ale teraz myślę że pomału wpadnę w swój rytm więc wyhaftuję trochę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. urocze hafty :) a ogród zachwycający... az chciałoby się w nim schować z pyszną kawką i robótką albo dobrą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne wyszywanki i fantastyczny, a jakże prosty pomysł na poidełko :) Ja w ogrodzie też wiecznie coś zmieniam. Taki urok i okropnie to lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, uroczy słonik. Wiosna w Twoim ogrodzie prezentuje się wspaniale, a ta jabłoneczka taka śliczna. I super, że ptaszki będą się mogły i Ciebie ochłodzić. Do mnie na balkon sikorki też przylatują na kąpiel, a chlapią dookoła jak w śmigus dyngus:)
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny hafy Aniu.:) Wspaniałe poidełko i cudny ogród, dziękuję za wirtualny spacer.:) Śliczna jabłoneczka.:) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu Aneczko.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słoniki są przesłodkie:)
    a ogród juz masz piękny:) u nas siępi od rana, mało ale zawsze coś, susza okropna w tym roku, Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze hafciki!!! Wspaniały ogród!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Och Aniu, te słoniki są wspaniale. Aż przyszła mi do głowy pewna bajka jak je zobaczyłam.
    Ogrodem jak zwykle się zachwycam. Jest piękny, dopieszczony, aż miło w nim przebywać.
    Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu hafciki na Ce;inki cudowne , mnie juz niestety czasu na nie brakuję.
    Na ogrodzie o ja sie kompletnie nie znam te nazwy roślinek dla mnie zupełnie obce, ale bardzo lubię oglądać Twoje ogrodowe zdjęcia.
    Pozdrawiam i życzę trochę deszczu dla odmiany.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym porobiła celinki, ale to nie na moje oczy niestety :-/

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne słoniki. Wiosnę w ogrodzie już widać

    OdpowiedzUsuń
  13. cudne hafciki Aniu :) A ogród wspaniały jabłoń miodzio ;) Jedno przychodzi inne odchodzi rabatka niebawem będzie ładniejsza niż była :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne hafciki, a ogród wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)