Strony

sobota, 24 lutego 2018

Kwiaty sobie robię cz.2

Dziś kwiaty z pianki.
Miałam je pokazać wcześniej, ale nie mogłam odnaleźć gdzie je widziałam, a tym samym nie mogłabym podać autorki pomysłu. Wiedziałam że nazywały się jakoś zimowo, wpisywałam "zimowe kwiaty", "śnieżne kwiaty", "zimne kwiaty"... nagle wczoraj trafiłam, to "lodowe kwiaty" hehe.

Kurs na nie znajdziecie TUTAJ, na blogu CraftManii.
Do ich wykonania potrzebna jest pianka zabezpieczająca przed uszkodzeniem, jaką znajdziecie w paczkach.

Ostatnio w mojej rodzinie duże zmiany,  robiliśmy solidne zakupy, kupiliśmy trochę mebli i sprzętów, więc pianki mam pod dostatkiem, żal nie wykorzystać.

Zrobienie kwiatków to już prościzna;) Wystarczy wyciąć kwiaty dziurkaczem, wykrojnikiem lub samodzielnie nożyczkami...

 Następnie składać naprzemiennie ile chcemy warstw. Autorka kursu łączyła je nitem, ja niestety nie mam, dlatego sklejałam. Początkowo użyłam kleju na gorąco, niestety nie sprawdza się, topi piankę. Złapałam więc za klej, który stosuję prawie do wszystkiego, czyli Magik i udało się;)


 Można dodać co tylko zechcecie: tiul, guziki, pręciki, perełki itp.
 Można podkleić liście wycięte z gipiury czy inne.
Fajne, prawda?

Na koniec, by ociepić trochę lodowe klimaty, moja wiosna, oczywiście parapetowa, bo za oknem słonecznie, ale mrozi że hej.


Tak było wczoraj, dziś śnieg, ale cieszę się, bo może ochroni rośliny przed mrozami.

Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:) Za chwilę uciekam na imprezkę, Filip ma już 8 lat;) Zajrzę do Was w nocy lub jutro.
Pozdrawiam cieplutko:)

23 komentarze:

  1. Te lodowe kwiatuszki są genialne !! Podobają mi się chyba bardziej niż te z organzy. Dzięki Aniu za linka do kursu.
    A Twoja produkcja imponująca. Cudowne wszystkie
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne. Nadają się na wiele rzeczy. Chociażby na ustrojenie choinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kwiatki, lecę zobaczyć kursik. Dziękuję :)
    Twoja parapetowa wiosna bardzo optymistyczna
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekamy na kartki itp, bo takie cuda musisz dobrze zagospodarować pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka wiosna parapetowa odpowiada mi jak najbardziej :-)
    A kwiatki są cudne , cudowne i nie mogłam zrozumieć co ty z ta pianką , wierzyć się nie chce takie śliczne i delikatne. :-)
    Masz wzrok artysty , rzuci okiem i widzi możliwości :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, zimowe kwiaty są fantastyczne.
    Podoba mi się wiosna parapetowa.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne te lodowe kwiaty! Fajnie, że można wykorzystać tę piankę. Najczęściej ją wyrzucamy, a tu można zrobić takie cuda!!!
    Piękna wiosna na parapecie.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne te kwiatuszki, musze się zaopatrzyć w taka piankę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kwiaty urocze, będą pięknie dekorowały kartki.
    Ja taką piankę wykorzystuję przy wycinaniu skrapków wykrojnikami. Szczególnie z malutkimi elementami. U mnie w kąciku też panuje wiosna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super pomysł, nie wpadłabym żeby zrobić kwiaty z tej pisanki a są śliczne, dzięki Aniu za ten pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysłowe te kwiatki. Nie widziałam jeszcze takich
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Oooo te kwiaty są cudowne!!! Jak i żywe tak i te lodowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu,mówisz prościzna??????Ale nie dla takich,którzy w tej materii mają dwie lewe ręce!!!Pozdrawiam Aniu

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie widziałam, że ja tyle kreatywnego materiału wyrzucam do kosza;-) Kwiatki rzeczywiście wyglądają zimowo ale bardzo delikatnie, muszę kiedyś spróbować.A u mnie mróz skwierczy a śniegu ani grama, oj biedny mój ogródek:-( Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, nigdy bym nie przypuszczała, że z tej pianki można zrobić takie niesamowite kwiaty.
    Sto lat dla Filipka!

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie kwiatki mogą być przydatne do wielu prac; fajny pomysł:) wiosnę śliczną masz już u siebie, z niecierpliwością czekamy na tę prawdziwa...

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że kwiatolisz ile wlezie... nie mam cierpliwości do robienia kwiaciorków; zazwyczaj kupuję :)
    wiosenne okno... u mnie mrozi, koty szaleją, kwiatów wiosennych jeszcze nie kupiłam
    buźka Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O rany no proszę. Znowu coś czego wyrzucić się nie da. Taka sobie pianka, a jakie piękne kwiatki można zrobić. Aniu jesteś wielka. Dziś zapisałam kolejny temat do zrobienia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwsze widzę kwiatki z takiej pianki :)
    Swego czasu tyle jej wyrzuciłam,teraz będę mądrzejsza :-)
    Twoje kwiatuszki są śliczne,takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomysłowe kwiatki i wyglądają prześlicznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne kwiatuszki i adekwatne do pogody za oknem, czyli mroźne:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pankowe kwiatuszki są świetne i śliczne :-) Nawet nie przypuszczałam, że Magic sklei piankę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)