Witajcie!
Dziś przy święcie chciałam Wam pokazać moją produkcję czekoladowników;) Uwaga, będzie hurt;)
Zacznę od wyjątkowego, bo zamówionego przez córcię dla babci, czyli mojej mamy.
I pozostałe dla babć...
I dla dziadków...
Mam nadzieję że babcie i dziadkowie byli zadowoleni z takich prezentów.
Ja również jestem babcią i moje słoneczka, czyli moi wnusiowie też o mnie pamiętali;)
Wszystkim Babciom i Dziadkom życzę dużo zdrowia, by jak najdłużej mogli obdarzać miłością swoich wnuków!
Blogger wiąż ze mną nie współpracuje:( Nie wiem dlaczego pierwsze zdjęcie nie jest widoczne na miniaturce, tylko któreś tam z kolei! Poza tym nie da się wstawić zdjęcia gdzieś w środek... ech, myślałam, że po takim czasie w końcu go dopracują, a tu nadal syf:(:(:(
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko:) U mnie po wielkiej, śnieżnej zimie najgorsza jej odsłona - roztopy:(
Ojej, to rzeczywiście hurt - piękny i bardzo słodki!
OdpowiedzUsuńDziękuję babciu Aniu za życzenia i wzajemnie:) Dobrze mieć wnuki tak bliziutko.
Przesyłam serdeczne uściski.
Piękne! Każdy inny, każdy oryginalna. Myślę, że obdarowani na pewno byli zadowoleni. Wnukowie też przygotowali piękny prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Aniu cudne są te opakowania na czekoladkę , wyszły Ci rewelacyjnie !!! Oglądałam już na FB i bardzo podziwiałam . Jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńJak chcesz żeby pierwsze zdjęcie było widoczne , to nie wolno zmienić jego wielkości. Jak wstawi się małe tak ma zostać. Wstawianie zdjęć w środku posta to tylko kwestia miejsca czyli kliknij dwa razy enter i potem wstawiaj. Ja nie mam z tym żadnego problemu.
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu:) Muszę sobie chyba napisać instrukcję obsługi, a i tak mogę co nieco przeoczyć, tak jak np. w ostatniej chwili zmieniam godzinę publikacji... i po co to wszystko? A swoją drogą skąd Ty to wszystko wiesz;)
UsuńAniu wiem z doświadczenia, ja uparta jestem i jak mi coś nie pasuję tak długo kombinuje aż będzie dobrze :-)
UsuńNo to mnie brakuje na to cierpliwości:( Uważam, że powinni nam ułatwiać, nie utrudniać. Nawet sobie nie wyobrażasz jak ciężko zmusić mi się do napisania nowego posta:(
UsuńO jejuś ile wspaniałych czekoladowników, są piekne Aniu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne czekoladowniki- wszyscy obdarowani byli zapewne zachwyceni:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Prześliczne czekoladowniki. A prezenty od Wnuków są zawsze najpiękniejsze. Zauważyłam, że pisząc posta, muszę wstawiać po jednym zdjęciu i po każdym przynajmniej jedną literkę, a potem sobie rozwijam tekst i nie mam niespodzianek.
OdpowiedzUsuńświetna ta Twoja produkcja, ale ten czekoladownik z czerwonymi kwiatami i ten z deseczkami i motylkami mnie zachwyciły?
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem!!!!!! P R Z E Ś L I C Z N E !!!!Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńAle wysyp czekoladowników. Wszystkie piękne, niepowtarzalne, z sercem zrobione. Ja też zrobiłam kilka, czekają na pokazanie. Czekoladę w takim pięknym opakowaniu miło wręczyć i otrzymać. I u mnie po zimie. A tak pięknie było. Teraz, gdy to piszę świeci słonko, +10 na termometrze po słonecznej stronie mieszkania ale porywisty wiatr. Prócz wody z piaskiem na chodnikach nieliczne ślady śniegu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo jeden, to piękniejszy - już podziwiałam je na FB :-)
OdpowiedzUsuńPiękne prace wyszły spod Twoich rąk!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Aniu czekoladowniki są przepiękne!!!! Każdy inny, każdy wspaniały :). Piękne prezenty dostałaś od wnusiów :). U nas też niestety plucha :(.
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
WOW!! Cudowna produkcja czekoladowników!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego poprzednio mój komentarz się nie zapisał: wspaniałe czekoladowniki, nawet czekolada w środku już nie jest potrzebna :)
OdpowiedzUsuń