Witajcie!
Co roku, na początku września odbywa się Festyn Archeologiczny w Wietrzychowicach.
W rezerwacie archeologicznym w Wietrzychowicach znajduje się pięć takich grobowców. Mają formę wydłużonego trapezu, ich oś podłużna przebiega z południowego-wschodu(czoło grobowca) na północny-zachód(ogon). Trzeci, najdłuższy z nich ma 115m długości, 10m szerokości w części czołowej i 1,5m wysokości. Najwyższe są od czoła i stopniowo się obniżają. Ogromne głazy stanowiły obstawę mającą chronić groby przed rozmyciem.
Był też koncert muzyki w klimacie (chyba) średniowiecza, w każdym bądź razie starej,...
... a męska część naszej wycieczki mogła postrzelać z łuku.
Oprócz tego kulinarne przekąski: chleb ze smalcem, pyszny gulasz z leniwymi ze szpinakiem, racuchy, ciasta, ciasteczka, a wszystko pyszne i bardzo tanie.
To była wspaniała wycieczka.
Jeszcze tylko następny Aniołek, już nie wiem który, straciłam rachubę;)
Tym razem dla Wojtusia.
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i pozdrawiam:)
Taka wycieczka to przyjemne z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🙋
Piękna plenerowa impreza i piękna relacja!
OdpowiedzUsuńAniołki Twoje Aniu, są nie do zapomnienia. Serdeczności zostawiam:))
Cudowna wycieczka- uwielbiam takie imprezy i żałuję bardzo że u nas jest ich tak mało. A aniołek jak zwykle perfekcyjnie wyhaftowany, będzie pamiątką na lata. Buziaki
OdpowiedzUsuńByłam na podobnej imprezie archeologicznej, na średniowiecznych też, wspaniały klimat :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie imprezy i super przygoda:-)
OdpowiedzUsuńAniołek przeuroczy:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
brzmi ciekawie, a jakie tam piękne miejsca są. Śliczny aniołek dla Wojtusia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaniołek przepiekny,miło ze się tak fajnie bawicie,uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńSuper są takie imprezy i myślę, że bardzo działają na wyobraźnię dzieci.
OdpowiedzUsuńAniołek przesłodki.
Ściskam, Aniu.
Aniu świetna wycieczka, widoki cudne sama bym chętnie pospacerowała w takim lesie, a ten chleb ze smalcem marzenie !!
OdpowiedzUsuńAniołek jak zawsze uroczy
Pozdrawiam
Aniu, fantastyczna wycieczka w pięknym zielonym terenie. Twoi chłopcy świetnie bawili się na tym festynie. Złapali bakcyla strzelania z łuku?
OdpowiedzUsuńAniołek prześliczny.
Serdecznie pozdrawiam:)
Chłopakom strzelanie bardzo się podobało. Alanek jeszcze malutki, ale Filipowi poszło świetnie, trafił w "dzika" co nie udawało się nawet dorosłym.
UsuńPozdrawiam Lusiu:)
U nas też są Wietrzychowice, ale bez historycznych atrakcji.
OdpowiedzUsuńAniołek cudny.
Ale super!!! Uwielbiam pikniki archeologiczne i w ogóle takie ukazujące dawne życie. My ostatnio byliśmy na pikniku rycerskim - ostatnio czyli rok temu :)). A aniołek piękny!! Buziaki Aniu!
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka Aniu, dużo atrakcji, coś dla ciała i ducha :)
OdpowiedzUsuńAniołek dla Wojtusia jak zawsze uroczy :)
Pozdrawiam cieplutko
Z przyjemnością obejrzałam wszystkie zdjęcia z festynu i wiesz co, zamarzyło mi się, aby kiedyś zobaczyć coś takiego. Powodzenia dla Filipka na IV klasę nauki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Świetne są takie imprezy! Gdy mój syn był mały, chodziliśmy na wszelkie możliwe festyny jakie były... teraz ma 22 lata i pozostaje mi tylko czekać na wnuki ;-)
OdpowiedzUsuńAniołek śliczny :-)
pozdrawiam Aniu :-)
Aniu, świetna plenerowa impreza, przyjemnością jest uczestnictwo w takim wydarzeniu :) Fajne oderwanie od rzeczywistości :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Ciekawy sposób na spędzenie niedzieli. Próbowałam strzelać z łuku - łatwo nie było. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAle tam są piękne tereny Aniu, cudowne zdjęcia. I zapewne wspaniale spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek!!
OdpowiedzUsuńLubię takie imprezy, u nas też odbywały się takie w Karpackiej Troi, ale w tym roku niestety odwołali wszystko :(