Strony

wtorek, 21 sierpnia 2018

Szlak Piastowski - Kruszwica

W ubiegłą niedzielę wyruszyliśmy na jednodniowy wypad w parę miejsc na tzw. Szlaku Piastowskim. Mam szczęście mieszkać  jego pobliżu, a nie licząc paru wycieczek z klasą i przejazdów przez te tereny rzadko tu bywam turystycznie, dlatego ucieszyłam się, gdy dzieci zaproponowały wyjazd.

Pierwszym przystankiem była Kruszwica.
Kruszwica leży nad pięknym jeziorem Gopło, które jest jednym z największych polskich jezior i wraz z przylegającymi terenami wchodzi w skład Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
Kruszwica najbardziej jest znana z produkcji oleju i margaryny, a nie wszyscy wiedzą, że jest ona legendarną stolicą Polski. Tu właśnie mieszkał Piast, protoplasta polskich władców, tu J. I. Kraszewski osadził akcję "Starej Baśni", a J. Hoffman kręcił ujęcia do filmu o tym samym tytule.
Najbardziej charakterystycznym zabytkiem Kruszwicy jest Mysia Wieża (na pewno wszyscy pamiętacie legendę o Popielu, którego zjadły myszy). Wieża jest pozostałością po XIV wiecznym zamku zbudowanym przez Kazimierza Wielkiego, a zniszczonym przez Szwedów w 1657 roku. Ma 32 metry wysokości, a na jej szczyt wchodzi się 109 schodami.
 Za szczytu roztacza się wspaniały widok na Gopło, Kruszwicę, a w pogodne dni można nawet zobaczyć Inowrocław i Strzelno.









Dalsze punkty wycieczki w następnym poście.

Chciałabym Wam bardzo podziękować za pomoc odnośnie programów do obróbki zdjęć:)
Mam Windowsa 10 Home i jakiś śmieszny Office 365, w którym nie ma programu, w jakim zmniejszałam zdjęcia,  czyli Microsoft Office Picture Managera:( Picassa oprócz tego że wycofywany, to i tak nie działałby w tym Windowsie:( Mam co prawda aplikację Zdjęcia, która jest podobno podobna do Picassy, ale za chiny nie mogę jej rozgryźć:(
Znajomy informatyk ściągnął mi Microsoft Office Picture Managera i trochę odetchnęłam, bo przynajmniej mogę normalnie zmniejszać zdjęcia, program ma też parę podstawowych funkcji do obróbki. Zainstalował mi również PhotoScape X... kurcze, może w bardzo dalekiej przyszłości jakoś go rozszyfruję, na razie robię parę rzeczy intuicyjnie (niestety nie ma polskiej wersji) i wzdycham do mojego ulubionego Picassa;)
Pozdrawiam:)

11 komentarzy:

  1. Aniu Kruszwica to piękne miasto,mam tam rodzinę,mieszkał tam brat mojego taty,niestety juz nie żyje,teraz pozostało kuzynostwo,ale rzadko się widujemy.
    Pamiętam jak byłam jeszcze dzieckiem,wujek zabierał nas na jezioro Gopło,łowiliśmy ryby z motorówki,bo wujek pracował w takiej straży wodnej,już dokładnie nie pamiętam co robił,w każdym razie mieliśmy frajdę jako dzieci,no i oczywiście Mysia Wieża ganiałam tam z kuzynostwem po schodach,oj to były czasy...
    Teraz to bym chyba tam nie weszła -:)
    Bardzo dziękuję Ci za ten post,przypomniały mi się młode lata ....
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda Marylko że już nie przyjeżdżasz w te okolice, mogłybyśmy się umówić na spotkanie;)
      Cieszę się, że odświeżyłam Ci wspomnienia. Pozdrawiam Kochana:)

      Usuń
  2. O proszę ! Mnie Kruszwica kojarzy się z ... olejem , a tu tyle pięknych i historycznych miejsc jest !

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna wycieczka, zaraz i sie przypomina powiedzonko " cudze chwalicie , swego nie znacie " :-) Mieszkasz Aniu w fajnym miejscu. Nie miałam okazji być w Kruszwicy więc dziękuję Ci za wirtualna wycieczkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. W Kruszwicy jeszcze nigdy nie byłam, może kiedyś się wybiorę. Piękne zdjęcia Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała wycieczka, Aniu!
    Szukam jeszcze miejsca na krótki wyjazd, więc spróbuję podsunąć ten pomysł dzieciom i mężowi...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto Iwonko, bo oprócz tego że to wspaniałe miejsca, to jeszcze mają wartość edukacyjną. Nie wiem w jakim wieku masz dzieci, ale historia w IV klasie zaczyna się właśnie od tych tematów. Pokazałam i pokażę w następnych postach tylko cząstkę, ale jest jeszcze Lednica, skansen w Dziekanowicach, Biskupin, Żnin, Wenecja, a bardziej zabawowo Zaurolandia - park dinozaurów. Koniecznie namów rodzinę. Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Nie byłam nigdy w Kruszwicy i raczej nigdy nie będę, więc miło było wybrać się z Tobą Aniu na wirtualną wycieczkę. Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, ale fajna wycieczka. A ja właśnie ostatnio odświeżyłam sobie "Starą baśń" w ramach lekkich lektur wakacyjnych.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny wypad. Mieszkam na Szlaku Piastowskim, ale miło obejrzeć okolicę z innej perspektywy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)