Tak sobie pomyślałam, że oprócz kartek, niczego świątecznego jeszcze nie pokazałam, ale prawdę mówiąc dopiero parę dni temu coś tam zaczęłam robić, na dobrą sprawę tylko dlatego że miałam zamówienie.
Dziś papierowa wiklina i ...
choinki
... oraz dzwonki. Nie jest to widoczne (jedynie po uważnym wpatrzeniu się), ale w środku mają swoje bombkowe serce;)
Na koniec jeszcze ostatnio przeczytana pozycja.
Część piąta serii Katarzyny Puzyńskiej "Utopce". W dalszym ciągu dobrze się bawię przy próbie wytypowania zabójcy. Jeszcze nigdy mi się nie udało, ale tu przynajmniej od razu odkryłam tożsamość klauna Solo.
Dziś Mikołajki. Nawet pogoda zrobiła nam mały prezent... obudziłam się, a za oknem biało! Co prawda już teraz po śniegu ani śladu, ale najważniejsze że Mikołaje mogli dotrzeć swoimi saniami, a powiem Wam, że do nas przyjeżdżali grupami... dwójkami, trójkami. Czyżby zaczęli ich już klonować;)
Mam nadzieję że i do Was Mikołaj trafił;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Aniu świetne zarówno choineczki jak i dzwonki. Jak ja dawno nie wyplatałam z wikliny !! A przy choinkach zawsze miałam problem co zrobić z tymi rurkami na czubku, Twój pomysł z czapką i bombka jest świetny .
OdpowiedzUsuńNo popatrz jaka to niesprawiedliwość, u Ciebie Mikołaje się klonują a u mnie nie było ani jednego !!
Buziaczki
Przecudne choinki z tym przedłużeniem super się prezentują i dzwoneczki przepiękne :) Nieważne ilu niech każdy prezent przyniesie - to były dwa ;) To kolejną część jak mniemam przeczytasz fajnie autorka pisze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne prace z wikliny papierowej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam od stycznia do wspólnego kartkowania, jak tylko będziesz miała siły i chęci ;)
Piękne wyplatanki:-)
OdpowiedzUsuńAniu choinki ,dzwonki wyszły super.Ja już dawno nic nie plołam ,a przecież takie choiny z gazetek są świetne.
OdpowiedzUsuńU Ciebie było i mikołajowo i śnieżnie,a u mnie ani jedno ,ani drugie:(
Buziaki
Śliczne ozdoby.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne choinki i piękne dzwoneczki :).
OdpowiedzUsuńAniu wspaniałe choinki poczyniłaś, a te wygięte pod ciężarem gwiazdy, skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ozdoby! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Aniu fajne choineczki. Chyba muszę spróbować, bo jeszcze nigdy nie plotłam ich z rureczek. To wspaniała dekoracja świateczna. Buziaczki kochana.
OdpowiedzUsuńCudowne są te choineczki i bombki!
OdpowiedzUsuńPapierowa wiklina mnie kusi i czeka na swoje 5 minut...
Miało być oczywiście dzwonki, a nie bombki ;)
Usuńśliczne choineczki!
OdpowiedzUsuńAniu, piękne choineczki, szczególnie te z zawadiacko przekrzywionymi czubkami.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z bombkowymi sercami.
Buziaczki, kochana:)
Ale śliczne choinki i dzwonki :-)
OdpowiedzUsuńZołza ze mnie, więc Mikołaj nawet rózgi mi nie zostawia.