Dziś pozostałe dla koleżanki (11szt.), a w następnym poście dla moich uczniów, wyszywane i scrapkowe dla bratanka.
Już mi wstyd pisać że nie mam czasu na bloga, ale niestety taka jest rzeczywistość:( Praca w szkole, praca szkolna w domu, prace domowe, ogród, no i kartki... padam na twarz:( Do tego w niedzielę miałam Komunię Św. bratanka... wyjazd do Poznania, tam akurat maraton, korki kilometrowe, pół dnia w samochodzie... tragedia:( Wróciłam bardzo późno, wykończona ciężką drogą, w poniedziałek, w pracy, byłam jak balonik z którego uszło powietrze:(
Jeszcze dwójka moich dzieci idzie w najbliższą niedzielę do Komunii, zostały do zrobienia dwie karteczki i dwie zamówione na inną okazję, ale o tym innym razem.
Pogoda sprzyja roślinom, chwastom tym bardziej. Staram się, chociaż dwie godzinki dziennie przeznaczyć na prace ogrodowe. Przy okazji mogę zregenerować siły, zastępując szkolne hałasy żabimi i ptasimi koncertami. Ostatnio podczas takich prac spotkałam dwie żabki, jedna wielkości pięciozłotówki, druga męskiej pięści...
Innym razem, gdy wypuściłam pieska na załatwienie potrzeb, zaintrygowało mnie że wyszedł, ale zaraz wycofał się tyłem... wyszłam zobaczyć co go tak przestraszyło, a pod podestem przed drzwiami...
Wiem że to zaskroniec, że niejadowity, ale ja się tak strasznie boję tych wszystkich pełzających i wijących się, że pobiegłam zawołać Andżelę, ale ona jeszcze bardziej się boi niż ja, więc nie było wyjścia, trzeba było przepłoszyć intruza. Oczywiście najpierw zdjęcie, potem kij od szczotki i... wygoniłam go do sąsiada hehe. Teraz za każdym razem wychodzę ostrożnie, by nie nadepnąć na jakiegoś pełzacza;)
Dziękuję Wam za głosy na Celinkę, pisałam tutaj. Jeśli jeszcze ktoś może to bardzo proszę, błagam, zagłosujcie, bo to jest naprawdę osoba, która zasługuje na wygraną, która całe swoje życie podporządkowuje działaniu na rzecz chorych dzieciaczków. Myślę że osoba, która zajmuje pierwsze miejsce, oprócz pięknej buzi niczym innym nie może się wyróżnić, a przecież to chyba nie o to chodzi:(
Link https://kobietaroku.kik.pl/k/celinaJankowska
Można głosować tylko raz z jednego IP
Jeśli możecie to udostępniajcie link:) Czarno to widzę, ale trzeba wierzyć że jest sprawiedliwość na świecie.
Uciekam do ogrodu. Miłego popołudnia:)
Karteczki prześliczne, cudowne. Podziwiam szczerze i życzę troszkę spokoju, a ogród jest piękny nawet z zaskrońcami. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie karteczki są wspaniałe : )
OdpowiedzUsuńOj a wąż wygląda przerażająco
Pozdrawiam cieplutko
Gadów nie lubię dlatego pochwale tylko zdjęcia , co do karteczek są cudowne i gratuluje talentu :))
OdpowiedzUsuńAniu ja sie wcale nie dziwie, że Ty nie masz czasu . Zasuwasz na 3 etatach jak mały motorek i chyba tylko świadomość że za 1,5 miesiąca wakacje trzyma Cię przy życiu.
OdpowiedzUsuńKarteczki przygotowałaś naprawdę piękne i takie spersonalizowane mają szczególna wartość. Wszystko wykonane z największą starannością.
A tych pełzających tez sie bardzo boją , są obrzydliwe br...
Buziaczki
Aniu nikt nie ma pretensji,że jesteś tutaj tak mało .Przecież pracujesz intensywnie co widać po zalączonych fotkach.Wszystkie kartki wyszły pięknie ,dopracowane i będą cudownymi pamiątkami.
OdpowiedzUsuńGłosik na Celinkę oddałam dopiero teraz,bo też jestem na blogach mniej niż zawsze.
Buziaki :)
Aniu jakie piękne kartki,co jedna to piękniejsza,dzieciaczki będą miały śliczną pamiątkę,
OdpowiedzUsuńDla mnie doba też jest za krótka,zajęć coraz więcej,a niestety latek przybywa :)))
Jak ja bym spotkała na swojej drodze takie gady to bym spieprzała gdzie pieprz rośnie !!!
Buziaki posyłam.
Aniu, wszystkie karteczki piękne, wspaniale zrobiłaś quillingowe winogrona.
OdpowiedzUsuńGadów się nie boję, więc zdjęcia z przyjemnością obejrzałam. A może te żabki to zaczarowany książę i księżniczka?
Głos na Celinkę oddałam, ale cóż - w dzisiejszym świeci ładna buzia liczy się bardziej niż złote serce.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Cudne karteczki -dzieci na pewno będą zachwycone:) Zaskroniec wspaniały, a ropucha dorodna:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj to ty na prawdę zapracowana jesteś i do tego taki goracy okres - komunie... nie zazdroszczę. Ale dobrze, że wyrywasz się do ogrodu, to ważne dla regeneracji organizmu.
OdpowiedzUsuńAle przepiękne karteczki zrobiłaś, Cudowne !!!
OdpowiedzUsuńKartki są prześliczne:0 Aniu już Ci pisałam,że masz WIELKIE SERDUCHO!!!Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńo ja... ale z tym zaskrońcem to miałaś przygodę! teraz to sąsiad będzie miał stracha :D
OdpowiedzUsuńCudne karteczki wyczarowałaś :) a pełzaczy też nie lubię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Karteczki same cuda, ja też pełzających zjawisk nie lubię...
OdpowiedzUsuńCudne te kartki i zachwycające jest to, że spersonalizowane. tak, korki były paskudne - jakoś tak włodarze Poznania sobie wymyślili, żeby wszelkie maratony puszczać przez centrum. A jest ich coraz więcej... Zaskrońców istny wysyp w tym roku - na majówkowym spacerze znaleźliśmy trzy i jednego padalca, który bardzo wdzięcznie pozował do zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDużo sił i jak najwięcej czasu.
Pozdrawiam serdecznie.
Głosowałam
wszystkie piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki!
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że doba jest za krótka ale z drugiej strony chyba więcej nie dałybyśmy rady. Zrobiłaś Anusiu mnóstwo karteczek, wszystkie są śliczne. Pomimo ilości nie poszłaś na łatwiznę! Dziś najbardziej spodobała mi się druga od góry - cudeńko. U nas zaskrońców nie widziałam, tylko jaszczurki szwędają się po ogrodzie. A chwasty - szkoda gadać, trudno za nimi nadążyć. Buziaczki!
OdpowiedzUsuńWow, jakie śliczne te Twoje karteczki, piękne...
OdpowiedzUsuńZdolna jesteś...
Tez się boję tych wszystkich pełzających,
ropuch i żab nie :-)))
Kartki są przepiękne, a ogrodowi pełzający i skaczący mieszkańcy też mają swój urok.
OdpowiedzUsuńWszystkie karteczki są piękne, poszalałaś w tym roku z nimi.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKarteczki są przepiękne! Szczególnie ta z quillingowymi kółeczkami. Super prace.
OdpowiedzUsuń