W ogrodzie cieszy każdy nowy kwiatek...
Najstarszy ciemiernik szaleje;)
Tu za chwilę nastąpi zmiana... Zlikwiduję oczko, ... z bólem serca, bo od podstaw zrobiłam je sama, ale od paru lat nie jest ozdobą, czas więc na zmiany.
Następny zakup... ja wiem, powinnam dać sobie po łapkach, ale to silniejsze ode mnie hihi, a jeżówki bardzo lubię.
Dziękuję że do mnie zaglądacie i zostawiacie tyle ciepłych słów:)
Pozdrawiam bardzo cieplutko i wiosennie:)
fajne podkładki, takie eko :)
OdpowiedzUsuńNaturalne podkładki są najlepsze, lakier w zupełności wystarczył. Wiosnę w ogrodzie widać dzięki Twoim fotkom, cieszą oczy takie widoki.)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie podkładki. Też mam ochotę na takie ale jakoś brakuje mi cierpliwości do tego skręcania. Ładnie i równiutko Ci to wyszło Aniu. Czasem zmiany są potrzebne. Zapewne masz jakiś nowy, fantastyczny pomysł na to miejsce. A u nas pogoda się zmienia, zrobiło się zimno i deszczowo. Byle do piątku Anulko.
OdpowiedzUsuńAniu podkładeczki pierwsza klasa. Tanio, ładnie i wygodnie. A Twoje kwiatuszki rewelacja , pieknie kwitną , to pewnie w podziekowaniu za troske i czas jaki im poświęcasz.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Bardzo fajnie wyszły podkładki. Kiedyś zrobiłam sobie taką jedną ale pomalowałam brązową bejcą. Ostatnio myślałam żeby zrobić znów kilka ale po tym jak wyplotłam duży kosz odechciało mi się na jakiś czas skręcania rurek:)) a wiosnę u Ciebie już widać. U mnie troszkę mniej. Na razie przebiśniegi i irysy kiełkują:)))
OdpowiedzUsuńAniu ja robiłam takie same podkładki i pomalowałam je na brązowo lakiero-bejcą do drewna, długo musiałam tłumaczyć rodzince z czego są zrobione:)
OdpowiedzUsuńa umie wiosny jeszcze nie było, tylko brak gawronów ją zapowiada:)
pozdrawiam cieplutko:)
Aniu, dobrze, że podkładki są naturalne. Wyglądają bardzo elegancko i pasują do kubka:) Szkoda, że ja nie robiłam jeszcze nic z wikliny papierowej, może się kiedyś nauczę:)
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam jeżówki białej nasiona tyle , że pełnej. Ciekawe czy takie wzejdą. Pozdrawiam cieplutko.
Na pewno wzejdą, tylko zakwitną za rok:)
UsuńFajna, oryginalna ozdoba ;)
OdpowiedzUsuńAniu ja to już o wiklinie chyba całkiem zapomniałam ,tak dawno nic z niej nie robiłam i nadal nie zrobię .Podkładek też nie robiłam u Tobie wyszły super równiutko.
OdpowiedzUsuńW ogrodzie wiosna na całego,tylko ,że znów jakieś śniegi zapowiadają czy jakoś tam .
Buziaki :)
Mnie też by się takie naturalne podkłądki podobały :-)
OdpowiedzUsuńWiosna, wiosna i kwiatki wiosenne, bardzo się cieszę ;-)))
O tak, kwiatki cieszą a podkładki świetne. Też mi się taki najbardziej podobają.
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki :) Oryginalne najpiękniejsze :) Twój ogród już ma rajskie widoki :) u nas w nocy spadło 5cm śniegi i nadal pada gęsty :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dzięki Asiu:)
UsuńCo do śniegu to pewnie jego ostatnie tchnienie;)
Ładnie Twoje podkładki wyglądają - są tak ładnie, ściśle zawinięte.
OdpowiedzUsuńŁadne kwiatki, mi niestety niektóre zdjęcia przypominają o sezonie pylenia :( .Pozdrawiam
Współczuję:(
UsuńTakie podkładki są rewelacyjne, zrobiłam takie prawie całej rodzinie, palce bo9lały od skręcania, ale warto. :-)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają świetnie w "naturze" :-))
Fajne podkładeczki, przypominają mi kwiatka, którego syn dla mnie zrobił, też go nie malujemy, naturalnie wygląda fajnie...
OdpowiedzUsuńWiosenne kwiatki cieszą nawet taką wiosenną marudę jak ja. Podkładki są super.
OdpowiedzUsuńCiekawe podkładki.
OdpowiedzUsuńU nas też było trochę wiosny, ale od wczoraj bardziej przypomina "jesień"; pada, jest szaro-buro i ponuro.
Anuś, pięknie u Ciebie zakwitł ciemiernik, moje nadal strajkują.
Jeżówkę mam różową, muszę popatrzeć za biała, bo nawet nie wiedziałam, że występuje w innym kolorze.
Cieplutko pozdrawiam:)
Różową też mam, dlatego dokupiłam białą, a kolorów jest jeszcze kilka, w dodatku pełne;)
UsuńCo do pogody to dziś u mnie też jesiennie:(
Buziaczki Danuś:)
Piękną masz wiosnę w ogrodzie. U mojej mamy na razie tylko przebiśniegi. Takie "naturalne" podkładki wyglądają bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńciekawe podkładki Aniu...
OdpowiedzUsuńto mówisz, że oczko likwidujesz... a mostek ?
coś kojarzę, że kiedyś było z nim jakieś humorystyczne zdarzenie ?
buźka
Ja też lubię naturę, więc takie podkładki mi się podobają.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wiosny w ogrodzie świetne ... u mnie tylko krokusy na razie.
Ciemierniki mi się podobają i muszę o nich pomyśleć....
Pozdrawiam cieplutko....
Super podkładki! Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPodkładki świetne.
OdpowiedzUsuńJa też mam słabość do jeżówek.
Kupiłam żółte kłącze w Lidlu. Były tylko dwa rodzaje;żółte i różowe.
Różowe mam z nasion. Chętnie kupiłabym białe nasionka ale trzeba czekać do następnego roku aby zakwitły.
Pozdrawiam serdecznie:)
a ogród ci szaleje! :-)
OdpowiedzUsuń