Nie wiem jak Ona to robi, bo jaki by nie podała kolorek to najpierw jest szok, a później człowiek dochodzi do wniosku że miała świętą rację. Pomarańczowy luty! No kurcze, przecież ten kolor kojarzy się z jesienią! Jednak, po głębszym zastanowieniu, .. przecież nie chodzi o to z czym się kojarzy, ale o to, że o tej porze roku potrzeba nam takich energetycznych doznań!
Powiem Wam, że nie przepadam za tym kolorem. W szafie nie mam niczego pomarańczowego, również w pracach mało go używam, ale.. no właśnie.. w pogoni za kolorem, za czymś ciepłym dla oka, energetycznym, już w styczniu zaczęłam dziergać pomarańczowo - zielone serwetki z motywem serca. Wzorek wypatrzyłam u mojej ulubionej Ani Crochet
Niestety, do tego zestawu Danutka domieszała róż:(
Do niczego mi on nie pasował:( Kombinowałam co zrobić, już miałam zrezygnować i pokazać tylko jedną pomarańczową serwetkę, nagle... na największej przysiadł sobie różowy motylek;) Mam nadzieję że mnie Danusia za kudły nie wytarga, a żabcia przełknie;)
Na marzec życzyłabym sobie zieleń;) Nie będę oryginalna, ale tak mi brakuje koloru młodych listków;)
Pozdrawiam ciepluteńko:)
Oj Anusiu! Sliczne są te serwetki. Wiosenne kolorki, aż buzia się uśmiecha i ten motylek, co przysiadł, fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńMasz rację, że każdy kolorek wymaga pomyślenia, wymyślenia, ale jak ciekawie trwa zabawa. każda robi coś innego:) Pozdrawiam serdecznie z UK.
Jaka piękna praca ... śliczne te serwetki i wzorek super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu, przeurocze serwetki! A ten motylek to też niezły okaz :-)
OdpowiedzUsuńSama widzisz, że pomarańczowy jest idealny na luty ;-). Może tym razem nie powstanie aż tak dużo prac jak w przypadku niebieskiego, ale kto zrobił ma swoją własną porcję energii!
Bardzo mi się podobają te serduszka!
No i pieknie Aniu to sobie wykombinowałaś. Różowy motylek idealnie sie wpasował w serwetkę A wzorek w serduszka jest świetny. Szkoda że ja nie mam cierpliowsci do tego szydełka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i wiosennie i życzę udanej zabawy .
Cudne:) sliczne:) takie wiosenne:) i ten motylek....ekstra:)
OdpowiedzUsuńCzytając Twój tekst stwierdziłam, że tak własnie mam - najpierw szok, a potem ..... :) i coś w końcu wychodzi
OdpowiedzUsuńSerwetki są śliczniutkie, bardzo delikatne i pełne wiosennej nadziei
Pozdrawiam Alina
jakie ładne wiosenne serwetki ;)
OdpowiedzUsuńPomarańczowy ciągle zadziwia i tu w Twoich przepięknych serwetkach prezentuje się rewelacyjnie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńśliczne serwetki. osobiscie bardziej mi przypadły go gustu te zielone, może dlatego że pomarańczowego nie lubie a te zielone idealnie pasowałyby do mojego pokoju :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam pomysłu na pomarańczowa pracę,mimo,że lubię ten kolor.
OdpowiedzUsuńZ zadania wybrnęłaś na 6 ,a ten motylek,to był kapitalny pomysł.
Elegancko wybrnęłaś z tego kolorku. Serweteczki no i ten motylek. Masz pomysła kobito.
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczne te serwetki piękny zestaw
OdpowiedzUsuńŚliczne serweteczki, wzorek kapitalny. Pomysłowa z ciebie dziewczyna super różowy motylek. Pozdrowionka serdeczne Magda
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serwetki, chyba znam ten wzorek, ale w tych kolorkach wygląda bosko :) i motylek przycupnął :)
OdpowiedzUsuńSerwetki są urocze.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńha! ale świetnie wykombinowałaś! :-)
OdpowiedzUsuńa wzór rzeczywiście urokliwy
Jaki śliczny wzorek! Serwetki wyglądają cudnie, kolorowo i radośnie. Motylek to jak wisienka na torcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Aniu bardzo ciepło.
Śliczne, radosne serwetki:) !!!
OdpowiedzUsuńAch i miałam napisać, że również nie mam nic pomarańczowego w szafie:) unikam jak ognia. Bardzo mi nie do twarzy. Ale w dziergadełkach lubię bo jest bardzo energetyczny i radosny co właśnie widać w Twoich serwetkach.
UsuńŚliczne serwetki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne serwetki
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki, motylek również :)
OdpowiedzUsuńśliczne serwetki i w dodatku jak na luty przystało z serduszkami :)
OdpowiedzUsuńJakie pomysłowe rozwiązanie różowego problemu :) Ja na razie ciągle chodzę wokół tematu jak pies wokół jeża, a czas płynie...
OdpowiedzUsuńŚwietne Ci te serwetki wyszły, takie bardzo optymistyczne. I ten wzór na nich cudny.
cudne serwetki i kolorki takie wesołe :)
OdpowiedzUsuńCudne serwetki i te kolorki :) a motylek jak prawdziwy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerwetki cudne. Mnie jednak zastanawia fakt tego maleńkiego motylka. Jak wy robicie takie cuda? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłoneczko TY moje jak pięknie napisalaś te pierwsze kilka zdań ,lepiej bym tego nie ujęła ,a właśnie o to mi chodzi.
OdpowiedzUsuńAnusia serwetki bombowe ,ale ta wyzwaniowa najpiękniejsza ,bo to na niej przysiadł ten śliczny motylek.
Kochana u mnie masz szósteczkę i ogromnego buziala .
Śliczne serweteczki...
OdpowiedzUsuńCudne serwetki!!! Bardzo ładne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Piękna serwetka a motylek jest wprost cudowny :-)
OdpowiedzUsuńSuper energetyczne serwetki, bije od nich taka radość :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te serweteczki, wzorek bardzo ładny i taki deliktany, a pomysł z motylkiem miałąś rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne serwetki. Bardzo delikatne.
OdpowiedzUsuńA motylek? romantyczny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne serwetki a kto powiedział że serducha tylko czerwone takie są fajniejsze :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prześliczny zestaw serwetek. I jak się ładnie uzupełniają :)
OdpowiedzUsuńZ motylkiem najfajniejsza!!! Bardzo uroczo na niej wygląda
OdpowiedzUsuńZ motylkiem najfajniejsza!!! Bardzo uroczo na niej wygląda
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo z motylkiem :) Śliczny wzorek, też robiłam przymiarki do niego, ale jeszcze trochę musi poczekać :)
OdpowiedzUsuńurocze serwetki! Poprawiające nastrój swymi kolorami :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie typowo wiosenne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, choć motylka posłałabym na łąkę:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki, faktycznie ciężko z tym różem iść w parze, a raczej w trojaczkach :)
OdpowiedzUsuńSerwetki z motylkiem wyszły Ci fantastycznie! Umiem robić na szydełku, ale brakuje mi cierpliwości... Gratuluję pomysłu i życzę wygranej w zabawie;)
OdpowiedzUsuńPięknie, wiosennie!!!
OdpowiedzUsuńserwetki lubię w białym kolorze, ale Twój zestawik jest taki wiosenny i energetyczny, że od samego patrzenia robi się cieplej:)
OdpowiedzUsuńFajniutkie takie serwetki :)
OdpowiedzUsuńSerwetki rewelacja i nawet w innym kolorze niż biały wyglądają świetnie a motylek dopełnił dzieła i zrobiło się cieplej:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne i takie energetyczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki,aż mi się tęskno za wiosną zrobiło,bo u Ciebie tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczniutkie wszystkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne serwetki Aniu i znów śliczny motylek :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki, ale ta ostatnia z motylkiem skradła moje serce, cudna jest :)
OdpowiedzUsuńPiękne te serwetki i od razu wiosnę poczułam
OdpowiedzUsuńAniu prześliczne są te serweteczki, a ta ze ślicznym motylkiem jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :) Kasia
Wszystkie śliczne ta z motylkiem naj :) Wyszły bardzo delikatnie , uroczo :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę, jaaaaaakie piękne są te serwetki!
OdpowiedzUsuńAniu dałaś radę! :)))))
Motylek pięknie ozdobił serwetkę, cudne połączenie :)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki! Bardzo pozytywne kolorki :)
OdpowiedzUsuńUrocze, takie delikatne
OdpowiedzUsuńFajna serwetka a motylek jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńśliczne, energetyczne serwetki:) motylek wiedział gdzie usiąść:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękny sercowe serwetki :) Wzorek śliczny, a pomysł z motylkiem bardzo fajny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne serwetki, pięknie wykonane ; )
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczne serwetki, fajny ten wzór z serduszkami. Nawet motylkowi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne serwetki. Jestem oczarowana tym serduszkowym wzorkiem :))
OdpowiedzUsuńsuper wyszło
OdpowiedzUsuńJakie wiosenne serwetki. A motylek wygląda jakby już podrywał się ku słońcu. Rewelacja
OdpowiedzUsuńMotylek uratował sytuację! Bardzo ładne serwetki!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie wygląda ten wzorek z serduszkami, a całość perfekcyjnie wykonana :) myślę, że zarówno serwetki jak i motylek bardzo "posmakują" naszej żabce :)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki ,a motylek jest "wisienką na torcie" :))) Bardzo lubię oglądać prace szydełkowe szczególnie tak pięknie wykonane . Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wybrnęłaś z zaleceń Danutki - serwetki są śliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo gustowne serwetki :) z chęcią postawiłabym na nich kubek z kawą ;) a motylkowy akcent okazał się strzałem w dziesiątkę ;)
OdpowiedzUsuńPomysł z motylkiem - rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńRóżowy motyl wybronił Ciebie z opresji- bo z Danusią Naszą nie ma żartów. Serweteczki delikatne i sympatyczne :)))
OdpowiedzUsuńBardzo piękne serwetki, komplet pomarańczowo zielonych super i do tego ten motyl :)
OdpowiedzUsuń