Chciałam wysłać Asi z bloga Mix Robótkowy trochę suszonych grzybków, ale głupio było tak w torebce, więc uszyłam woreczek, oczywiście ze stosownym hafcikiem.
Szyciowa to ja za bardzo nie jestem, maszynę posiadam ale szyłam igiełką;) Nie obyło się bez wpadki, ale Asia jest wyrozumiała, przymknęła na to oko hehe.
Ostatnio znów z wywieszonym jęzorem goniłam czas... zebranie, Andrzejki, papierzyska, oprócz tego domowy kołowrotek, mam nadzieję że na jakiś czas wkroczy w moje życie normalność... na jakiś czas, czyli do początku grudnia hehe, ale dobre i to.
Od razu wybrałam się do biblioteki i zrobiłam zapasik lektur do podusi...
Na blogach widzę coraz więcej zimowych fotek, a u mnie jeszcze jesień. Dziś wybrałam się z aparatem do ogrodu i proszę ile znalazłam kwitnących...
Pokazywałam Wam wcześniej mojego hipcia... okazało się że zaszalał podwójnie - jeden kwiatostan przekwitał, a do kwitnięcia szykował się drugi, dziś rozkwitł 4 kwiatkami.
No i będzie następny;) Ciekawa jestem jaki kolorek.
Dziękuję za wszystkie życzenia urodzinowe:) To dla Was:)
Witam cieplutko moje nowe Obserwatorki:) Cieszę się że do mnie zajrzałyście i zechciałyście pozostać na dłużej:)
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i uciekam do Was nadrabiać zaległości:)
ładne prawdziwki wyszły ;) na suszone grzyby idealnie woreczek pasuje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu:)
UsuńWoreczek i grzybki - super duet. Prawdziwki jak z lasu. Aż nie do wiary, że tyle kwiatów masz jeszcze w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Danusiu:) Nie chce się wierzyć że to koniec listopada.
UsuńWoreczek wygląda rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńfajny woreczek, zycze miłej lektury
OdpowiedzUsuńDziękuję, na pewno będzie miła:)
UsuńUroczy jest ten woreczek Aniu, zrobiłaś wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńTwoje hipcie pięknie kwitną. U mnie też już się zaczęło, wczoraj rozwinęły się pierwsze kwiaty. A w ogrodzie - tylko pozazdrościć - nadal pięknie i kolorowo.
Cieplutko pozdrawiam.
Dziękuję Ewuś:)
UsuńAniu, woreczek jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć, że u Ciebie jest tak dużo kwiatów.
Pozdrawiam serdecznie:)
Niestety już zapowiadają przymrozki, ale póki co cieszą oczy:)
UsuńCudny woreczek a te grzybki przeurocze :) Ciekawe wieczorki się zapowiadają oj ciekawe Erice zapowiada się choć i ta arabska może być fajna ;)łał ale u Ciebie Aniu ładnie w ogrodzie - och przepięknie kwitną :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuje Beatko:)
UsuńErice to jedna z moich ulubionych, pozostałe nieznane... zobaczę czy warto sięgać po następne.
Woreczek z zawartością - super prezencik :) Też gonię czas, bo u mnie święto szkoły i czyste szaleństwo, a tu ktoś złośliwie ukradł mi kilka godzin z doby :) Stosik lektur do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńKolorki w ogrodzie rewelacja:)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, a ze świętem nie zazdroszczę.
UsuńCudny woreczek :) podziwiam w realu i wierzcie mi żadnych niedociągnięć nie ma. A jaki zapach po otwarciu :) nie wytrzymałam i z malutkiej części ugotowałam wczoraj zupkę, zapach był w całym domu :) Aniu :) Ty umiesz robić niespodzianki, zjemy grzybki a woreczek zostanie na długie lata :) Ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu, jesteś bardzo wyrozumiała;)
UsuńAniu :) kwiatki zrobiły Ci prezent na urodziny :) te ogrodowe też :)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńPrawdziwki są piękne. Śliczny woreczek. A kwiatków jakby to lato jeszcze było:))) U mnie też jeszcze kwitną ale pogoda trochę ponura. Zapasik lektur do podusi dość bogaty i wydaje się bardzo ciekawy:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Co do lekturki to już nie mogę się doczekać, ale cóż, na razie inne obowiązki;)
UsuńAniu prezencik super zrobiłas a opakowanie do niego genialne. Ale sie musiałas przy num napracować . Szycie w rekach dośc długo trwa a do tego jeszcze cudny hafcik. Az zazdroszcze nowej właścicilece..
OdpowiedzUsuńA twój ogród chyba zapomniał , że idzie zima , może on mysli że jej nie bedzie w tym roku :-)
Hipcio kwitnie cudownie. kiedys moja mama miała takiego , ale to dość rzadki kwiat w domowych uprawach :-)
Pozdrawiam serdecznie
Aniu, dla takiej wspaniałej osóbki robiło się rewelacyjnie, no może oprócz tego szycia hehe.
UsuńWidziałam na blogu u Asi! Ileż tam grzybów sie pomieściło. Super prezent!
OdpowiedzUsuńAniu, sporo tych kwiatów masz jeszcze w ogrodzie. U mnie tylko już na zdjęciach:) Chyba mieszkasz gdzieś na zachodzie Polski, bo tam zawsze cieple:). Pozdrawiam.
Aniu, mieszkam prawie w centrum, ok 70km od geometrycznego środka Polski;)
UsuńOooo jaki fajny , aż tutaj grzybkami zapachniało ;-)))
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńPiękny woreczek, wyszyłam ten obrazek, jako mój jedyny wykonany krzyżykiem.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWspaniały prezencik przygotowałaś:) Woreczek na te grzybki jest przeuroczy i jak pasuje do zawartości:))) Wyhaftowany , uszyty ręcznie - podziwiam, bo wcale to łatwe nie jest i z pewnością wiele pracy włożyłaś w jego wykonanie . Widać ,że włożyłaś w ten prezencik całe swoje serduszko:)
OdpowiedzUsuńA jesieni w ogródku zazdroszczę , tak jak tego ślicznego hipcia:)))
Pozdrowionka:) Kasia
Dziękuję Kasiu:) Tak właśnie napisałam Asi, że w nim ma moje serducho, a Ona je czuła;)
UsuńWspaniały woreczek!!! Kwiaty przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Doniu:)
Usuńbardzo fajny woreczek a zdjęcia świetne- fajnie tak pooglądać gdy za oknem szaro :) pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńMasz rację Natalko, zdjęcia muszą nam wystarczyć do wiosny.
UsuńPozdrawiam:)
takiego pięknego woreczka aż żal używać :)
OdpowiedzUsuń