Są niesamowicie kobiece, a przy tym milutkie i mięciutkie. Myślę, że kto je już ma może potwierdzić;)
Wykonane z włóczki akrylowej, czasem z domieszką srebrnej lub złotej nitki, ale nitki są mięciutkie - nie drapią.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.(śmietankowy)
15. (biały)
16.
17.
18. czerwono-bordowy melanż ( w rzeczywistości czerwień jest bardziej intensywna)
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.(złoty)
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
41. cielisty, a właściwie łososiowy melanż
42. beżowy melanż
43. ciemny miętowy metalik
44. jasny popiel
Podziwiam Was jeśli dotrwałyście do końca;)
Jeśli ktoś ma ochotę na takiego dusicielka proszę o kontakt: anian1212@gmail.com
Pozdrawiam cieplutko:):):)
To ja Ciebie podziwiam, ze Ty tyle tego zrobilas, piekne sa , ja mam welenke na boa od roku w koszu lezy i czeka na swoj czas...chyba moda na nie przeminie jak sie wreszcie zabiore;) Naprawde nie moge wyjsc z podziwu, ze jedna osoba tyle szaliczkow zrobila, Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilko:) A może to będzie bodźcem do Twojego działania?
OdpowiedzUsuńAniu, zatkało mnie z wrażenia.
OdpowiedzUsuńKażde boa jest prześliczne, każde inne kolorystyczne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, mnie też zatkało hehe.
UsuńDziękuję:)
O rany! Aniu, jaka Ty pracowita, mnóstwo szaliczków i każdy piękny!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam... Nie chodzę w szalikach, ale gdyby... To nr 21, 22 i 26 daje mi dużo do myślenia:)
Pozdrawiam cieplutko, u mnie jest mróz na razie tylko -6, ale zawsze to mróz:)
Dziękuję Aniu:) U mnie też mróz i zero śniegu:(
UsuńAnuś, ale pracuś z Ciebie.
OdpowiedzUsuńA szaliczki polecam, zapewnia - nie gryzą.
U nas śniegu niet ale mróz do -8 stopni
Cieplutko pozdrawiam:)
Danuś, praca była rozłożona w czasie, ale powiem że lubię je dziergać:)
UsuńBuziaczki:)
I znowu odezwało się Twoje robótkowe ADHD :) Wszystkie piękne :)
OdpowiedzUsuńU mnie na razie bez mrozu i bez śniegu, ale straszliwie zimny wiatr szaleje.
Pozdrawiam serdecznie
Hihi, masz rację;)
UsuńBuziaczki Ewuś:)
Anusia to już prawdziwa produkcja,wszystkie są fantastyczne,a taki post ,gdzie jak na dłoni widać każdy szal był strzałem w dychę.
OdpowiedzUsuńNormalnie jestem w nich zakochana ,choć nie mam pojęcia jak i kiedy je robisz.
Buziaki kochana :)
A podpowiesz mi w którym;)
UsuńBuziaczki:)
Zgaduj zgadula hahaha:)
UsuńPoczytałam komentarze i już jedno wiem na drutach je dziergasz .
Cmokasy z rana jak śmietana :)
no niby wiem, że ty pracowita dziewczyna jesteś
OdpowiedzUsuńale razem do kupy robią wrażenie!
:-)))
Dziękuję Dorotko:)
UsuńAleż to kolekcja! Są śliczne wszystkie ale mój faworyt to 36.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Aniu!
Dziękuję Ewuś:)
OdpowiedzUsuńA moje własne to 1,3,4 i 40;)
Pozdrawiam:)
Dotrwałam do końca, później ponownie do początku i znowu do końca i podziwiam ich urodę!
OdpowiedzUsuńMam i ja takie boa i potwierdzam, że mięciutkie i bardzo przyjemnie się je nosi:)
Pozdrowionka lecą do Ciebie:)
Dziękuję Irenko:) Buziaczki:)
UsuńAniu, przepiękne te twoje boa szaliki. Nie powiem, który piękniejszy, ale spytam czy to szydełkowe cudo, metodą na sopelek robione, bo na takie wyglądają.
OdpowiedzUsuńCzadersko pozdrawiam:)
Danusiu, wbrew pozorom robi się je na drutach;)
UsuńDziękuję za odpowiedź, wolałam się upewnić, bo na drutach, lata temu, też śmigałam, ale nie kojarzę sposobu, jak takowe się robi. Zawsze lepiej dopytać, chociaż do drutów nie wracam, to ciekawość zaspokoiłam.
OdpowiedzUsuńDanusiu, sposób jest najprostszy tylko włóczka specjalna;)
UsuńAleś cudowności narobiła, aż się oczy cieszą! :D
OdpowiedzUsuńAniu patrzę , patrzę i napatrzeć się nie mogę na te Twoje fantastyczne szaliczki boa. Cieszę się, że jest dla nich "oddzielny" pościk - mogę nacieszyć swoje oczka Twoimi ślicznościami w tzw. jednym miejscu. Jestem nimi oczarowana i oczopląsiku dostałam takiego, że jadę;) góra - dół ... Są piękne, kolorowe i z pewnością milutkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) Buziaczki:) Kasia
Piękny wpis, piękne boa, kocham Twoje boa , są cudowne :-)))
OdpowiedzUsuńI wreszcie jest tak jak powinno być...
Jest link do boa , jest chciaż mała , ale reklama.
Możesz w realu też odsyłać do tego wpisu :-)
Ja mam jeszcze wizytówki ;-)))
Ale to nastęnym razem... :-)))
Ale ich narobiłaś! wszystkie cudne :) jest mój i Sylwii wśród tych piękności :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow Aniu ale hurcik i jaki piekny . Co jeden to ładniejszy a ich iloścć robi wrażenie !!! A może jednak pokusisz się na mały kursik. Patrząc na nie wydaje się że to strasznie pracochłonna robótka, bo to chyba długie strasznie jest. Ale szyjka jak nic zadowolona z takiegą milusieńkiego wężyka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jaka produkcja!!! Wszystkie przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłej niedzieli:)
Zestawione razem robią niesamowite wrażenie. I miło w nich dostrzec kolory, które mam u siebie :)
OdpowiedzUsuńWow!!! Ale super!!!! Wspaniałe te szale!
OdpowiedzUsuńMasowa produkcja uruchomiona, kiedy znajdujesz na to czas? :)
OdpowiedzUsuńAle kolekcja piękna.Masz Anula złote łapki.
OdpowiedzUsuńAle piękne, zaczekam co mi Mikolaj przyniesie, a potem pomyślę:-) bo śliczne!
OdpowiedzUsuń