Strony

czwartek, 31 października 2013

Świecznik z papierowej wikliny

Gdy latem byłam w odwiedzinach u Asi, od razu wpadł mi w oko świecznik z papierowej wikliny. Asia dostała go od którejś z blogowiczek, mówiła, ale sorki - zapomniałam... Asia przypomni:) Już Asia podpowiedziała, więc zamieszczam link http://gosia-tocolubie.blogspot.com/
Po powrocie od razu spróbowałam swoich sił, no i jest!


Pokazuję go dopiero teraz, bo przeznaczony był dla pewnej, miłej osóbki... we wtorek wysłałam, myślę że już dotarł, chociaż Obdarowanka nie odzywa się:(
Mam nadzieję że Jej się spodobał:)


Pogoda w dalszym ciągu nas rozpieszcza, więc w ogrodzie jeszcze kolorowo...












Pozdrawiam cieplutko:)

wtorek, 29 października 2013

Naszyjniko-zamotki

Kiedyś pokazywałam czarny z dodatkiem bieli, dziś następne...
Brąz z niebieskością... można nosić tak...
... a można też z kwiatkiem...

 Jestem praktyczna do bólu, więc kwiatek to przypinana broszka.

 Drugi z zielonością...  Zdjęcie nie oddaje koloru, jest to zieleń, która daje po oczach!
 ... i również z przypinanym kwiatkiem.

 Jeden z nich jest mój (myślę że bez problemu zgadniecie który), drugi dziś poleciał do pewnej osóbki:)

W ogrodzie zaczynają rozkwitać ciemierniki...
 Z tego najbardziej się cieszę, bo ma ogromne, różowo-białe kwiaty. Miałam go od zawsze, niestety...  pewnej mroźnej i bezśnieżnej zimy zmarzł... dobrze jednak że moje roślinki trafiły do wielu ogrodów - znów go mam! Jeszcze malutki, ale jest pączuś, czyli zaaklimatyzował się.

Witam moją nową Obserwatorkę Margaret. Cieszę się, że dołączyłaś i zostałaś:)
Pozdrawiam cieplutko :)

niedziela, 27 października 2013

W kolorach jesieni

Ostatnio, jak to zauważyła Asia, jakaś płodna się zrobiłam hehe. No cóż - miłość do robótek, potrzeba i córcia szalejąca ze swoimi robótkami (co człowieka mobilizuje), sprawia że wciąż mi się chce;) Trudno, musicie to przeżyć, już nawet Was nie chcę straszyć co będzie zimą, kiedy skończą się prace ogrodowe, a pozostanie tylko(aż): praca, dom i  r o b ó t k i  :)
Mam mnóstwo rozpoczętych rzeczy, ale dziś chwalę się otulaczem, takim mini, bo miałam tylko 100g włóczki w tych odcieniach.


Robiłam go z myślą o pewnej miłej osóbce, ale póki co - nie zdradzę. Mam nadzieję, że się ucieszy, bo milutki, cieplutki i chyba w odpowiedniej kolorystyce.

Trochę szczegółów technicznych:
włóczka Merino Batik (50% wełna, 50% akryl)
100g
druty 12

Pogoda w dalszym ciągu nas rozpieszcza - słoneczko i ciepełko jakby to nie był koniec października, a początek września. Roślinki też wolniej przygotowują się do zimowego odpoczynku, na drzewach i krzewach jeszcze dość dużo liści, roślinki kwitną w najlepsze...ech, jak dla mnie może tak być jeszcze dłuuugo, ... śnieg zamawiam dopiero na święta:)
Dziś moje chryzantemy... Dwa lata temu zmarzły mi prawie wszystkie, oprócz tej pierwszej, dzięki koleżankom i mamie odbudowuję je... są jeszcze małe, niektóre to pojedyncze kwiatki, ale może z czasem doczekam takich okazów jak miałam.






 Kończą kwitnienie złocienie:
czerwonawy
... i maruna..., chociaż ten właściwie szaleje od wczesnego lata i ani myśli kończyć.
Miłej niedzieli:)

czwartek, 24 października 2013

Trochę zamotałam

... teraz mnóstwo sznureczków leży i czeka na natchnienie. Zrobiłam jedynie taki mini-zamotkowy naszyjnik, który poleciał już do wspaniałej osóbki. To mój pierwszy w tym stylu i mam nadzieję, że zrozumie że to moja absolutna premiera. Sorki za wygnieciony żakiecik, ale spieszyłam się:)
... do kompletu powstała taka niby bransoletka.
Wybaczcie, ale zajrzę do Was jutro. Dziś miałam dzień pełen wrażeń, wróciłam dopiero ok. 18-tej, jestem padnięta.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy:):):)

wtorek, 22 października 2013

Na chłodne poranki...

... następne mitenki. Uwielbiam w nich chodzić, zakładam nawet zimą na rękawice, ale mam ich mnóstwo, te trafią do mojego kącika na Srebrnej Agrafce . Mam nadzieję że znajdą nabywców.


 Jakiś czas temu miałam wenę na opaski dla dzieci. Zrobiłam ich trochę, ... do tej idealnie pasuje kwiatek od Asi...
...

 Wczoraj i dziś miałam piękną, słoneczną pogodę... powiem nawet, że gdyby nie opadające liście, to można by pomyśleć że to koniec lata. W takie dni aż chce się żyć!!!
Kwitnie jeszcze różyczka "Chopin"
 Rudbekia naga ma też pojedyncze kwiatki
 Chryzantema nie zaszalała, ale i tak cieszy.
 W tym roku wcześnie rozkwitł ciemiernik... mały, niepozorny, a jaki dzielny! Kwitnie wtedy, gdy wszystkie rośliny zapadają w sen zimowy.
Pozdrawiam cieplutko:)

sobota, 19 października 2013

Jesienne liście

Coraz częściej na blogach zaczynają pojawiać się już ozdoby świąteczne, a ja uparcie chcę zatrzymać jesień,  ... i to tą piękną, złotą.
Znalazłam na youtube wspaniały kursik, wspomnianej już wcześniej Ani Crochet, na pięknego szydełkowego listeczka. Od razu złapałam za szydełko i ...taaaadaaammm
Są średniej wielkości, od 20 do 23cm. Jeszcze nie wiem jak je wykorzystam... może jako ozdobę do kuchni, może podkładki? ...zastanowię się. A może Wy macie jakieś sugestie?


Ostatnie dni to iście kwietniowa pogoda: słońce, chmury, deszcz, mgła, szron. Gdyby nie przebarwiające się i opadające liście myślałabym że to wiosna.

Dziś o liściach, więc i na fotkach ogrodowych one w roli głównej:)






Miłego weekendu:)