Strony

sobota, 19 maja 2012

Wiosna...

...to najpiękniejsza pora roku,  nie sprzyja jednak robótkowaniu. Zawsze marzę sobie, że wyjdę z robótkami do ogrodu i upajając się śpiewem ptaków, zapachem kwiatów będę tworzyła różne cudeńka... niestety, nie ma na to czasu... zielsko rośnie na potęgę - skończę pielić ogród i warzywnik, a już okazuje się, ze trzeba zaczynać od nowa... na szczęście kocham grzebanie w ziemi.
Coś tam jednak rękodzielniczę, ale nie nadaje się jeszcze do pokazania, dlatego dziś będzie tylko kilka fotek ogrodowych...

Azalie japońskie


Rododendron

Berberys Admiration

Kalina

Perukowiec podolski

Wiciokrzew

 Trzy lata temu zamówiłam u stolarza dwie budki lęgowe - miały być przeznaczone dla moich ukochanych modraszek...podałam stolarzowi wymiar otworu, niestety chyba pomyślał, że żaden ptaszek tam się nie zmieści i zrobił większe. Początkowo ani jeden ptaszek nie zachwycił się nimi, w ubiegłym roku - jakaż była moja radość! - zobaczyłam uwijające się przy niej modraszki... niestety, po jakimś czasie okazało się, że zrezygnowały. W tym roku wypatrzyłam jakiś ruch przy jednej z budek... próbowałam podejrzeć, by nie spłoszyć i okazało się, że interesują się nią wróble. Pomyślałam  - trudno, jak mają wisieć puste, niech chociaż one tam zamieszkają. Jednak wczoraj zaobserwowałam przy budce ruch jak na Marszałkowskiej, podeszłam ostrożnie bliżej, by nie spłoszyć, a tam ... sikorki bogatki dokarmiają już swoje pisklęta! Hura!!! Chciałam modraszki, ale z bogatek też się cieszę.

Witam moich nowych obserwatorów i życzę wszystkim słonecznego weekendu:)

4 komentarze:

  1. Piękny masz ogród, a z budki słychać zapewne cichutki pisk głodomorków. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Aniu jak ja Ci zazdroszczę tej budki.Też muszę sobie coś takiego zafundować.Tylko czy wprowadzą mi się lokatorzy??

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne Azalie ... jakoś nie mam do nich przekonania ze względu na mój klimat i nie mam żadnej ...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)