Strony

czwartek, 31 marca 2022

Przeczytane w marcu

 Witajcie!

Jak ten czas szybko upływa! Dopiero dziś zajarzyłam, że jutro już kwiecień, chociaż pogoda absolutnie na to nie wskazuje.

Przychodzę, jak co miesiąc, z moją listą przeczytanych książek. Zaczęły się prace ogrodowe, więc w tym miesiącu tylko 6 pozycji.

Halina Kowalczuk "Egipskie marzenie"304 s. 4/10

Zaczęło się fajnie, dobrze się czytało, ale zakończenie rozwaliło mnie totalnie. Książka może być dobra dla osób, które lubią takie zjawiska nadprzyrodzone. 

No cóż, przeczytałam dwie dobre książki tej autorki i dwie zupełnie nie dla mnie, więc już sobie odpuszczę.




Agnieszka Zakrzewska "Znam Twoją tajemnicę" 382 s. 8/10
Świetnie się czytało. Polecam.


Agata Przybyłek 
1. "Od pierwszych słów" 382 s. 7/10
2. "Mimo Twoich kłamstw" 368 s. 8/10
Obie książki świetne, chociaż druga bardziej mi się spodobała, zresztą widać to po przyznanych punktach. 






Przemysław Piotrowski "Krew z krwi" 400s. kryminał 6/10
Czytałam świetne opinie o tym autorze, ale ta akurat pozycja mnie nie urzekła. Gdyby nie ciekawość dalszych losów śmiertelnie chorego dziecka to na pewno bym odpuściła. Zakończenie najlepsze, nie spodziewałam się tego. 


Małgorzata Oliwia Sobczak "Kolory zła. Biel" 432 s. kryminał 6/10
To trzecia część serii, dla mnie najsłabsza.

Zdjęcie i opis z lubimy czytać

Pewnego zimowego poranka z okna sopockiej kamienicy skacze studentka prawa. Ślady na jej ciele wskazują, że przed śmiercią młoda kobieta była krępowana i duszona. Na miejsce zdarzenia przybywa prokurator Leopold Bilski, który po sprawie w Kartuzach wrócił do Trójmiasta. Tropy wiodą do środowiska nocnych klubów, które kryją mroczne pragnienia i tajemnice głęboko osadzone w przeszłości.

U mnie była wiosna na całego, nawet tulipany już w pąkach, a tu znowu zima:(
Magnolia, która nie kwitła chyba z 10 lat, albo więcej, w ubiegłym roku miała 3 kwiatki, które zmarzły, w tym dużo więcej, ale też już przymrożone. Ech, czy nie może być jak dawniej, kiedy to zimy były zimami, a wiosny wiosnami. 
















Pozdrawiam Was cieplutko:)

12 komentarzy:

  1. Witaj Aniu i dziękuje za recenzję:) korzystam z waszych podpowiedzi- przyznaję się :)a łabędzie - piękne zdjęcie! Spokojnego weekendu życzę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. No fakt, dwie pory roku praktycznie zniknęły a szkoda zwłaszcza tych kwiatów magnolii , reszta sobie spoko poradzi z tym śniegiem. Co do książek to podziwiam Cię bardzo zwłaszcza za ich ilość. Ja przeczytałam tyle przez cały I kwartał co ty w jeden miesiąc. Agatę Przybyłek oczywiście czytałam, ale mnie się bardziej I część spodobała. No cóż powodzenia Aniu, szkoda że na tej emeryturze nie masz czasu dla siebie :-). Swoja drogą czy nam ktoś pomagał?? Nie wiem jak Tobie ale mnie nikt, bo tata nie był skory do pomocy a mamę straciłam zaraz po studiach kiedy jeszcze nawet mężatką nie byłam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż Aniu nie tylko haha u mnie tak samo ;) ogród wzywa a dziś zima przyszła i ach co z kwiatkami będzie ... U ciebie ślicznotki pozakwitały i słoneczko wygląda :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, u mnie wieczorem też pojawiła się zima - teraz śnieg pokrywa wszystko. Ja chcę wiosny!
    Fajny wynik czytelniczy.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki Agaty Przybyłek, kryminałów raczej nie czytam. Aniu, u Ciebie wiosna zachwyciła kwiatami. Teraz od trzech dni pada śnieg i całkowicie przykrył wszystko.
    Życzę Ci pięknej, ciepłej, słonecznej wiosny.
    Przesyłam moc serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały wynik czytelniczy i wspaniale uchwycona wiosna w obiektywie. Szkoda tylko, że musiała ona ustąpić miejsca zimie. Mam nadzieję, że nie na długo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu Twoja czytelnicza pasja od zawsze budzi mój podziw. Piękny wynik. Jaka cudna wiosna do Ciebie zawitała :). U nas śnieg, a dziś na dokładkę jeszcze deszcz.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy Ty znajdujesz czas na czytanie, ja się zupełnie nie wyrabiam z czasem,
    wiosna pączki na drzewach i krzewach pokazuje, ale jest ciągle za zimno ech...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak, czas zasuwa jak pendolino. Kwiecień niemalże ma się ku końcowi, a ja dopiero dziś tu jestem. Dziękuję za "kryminalne" podpowiedzi dla mojego ojca. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Puk puk Aniu nie znikaj :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam Beatko, jest mi głupio, ale nawet nie mam czasu zrzucić zdjęć przeczytanych książek z aparatu, nie mówiąc o napisaniu posta. Kurcze, albo ja zrobiłam się ślamazara, albo mam za dużo obowiązków:( Nie obiecuje kiedy, ale na pewno pokaże co przeczytałam. Buziaczki:)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz:)