czyli prace na trzy zabawy.
Na szczęście już wyrobiłam się z grudniowymi zabawami, bo później wiadomo - szaleństwo świąteczne.
Na pierwszy ogień idą bombki z gipiurą/koronką, bo tym razem w zabawie u Ani - Kości zostały rzucone
Dopiero teraz doczytałam, że zabawa skończyła się w listopadzie hehe, no trudno, mam nadprogramowe;)
Wcześniej robiłam już dzwonki i łezki z gipiury, teraz bombki. Na razie trzy o średnicy 10cm i jedną 14 cm.
Następne prace są na zabawę u Reni "12 Prac Rękodzielniczki"
I na tym zakończyłam grudniowe zabawy(oprócz czytelniczych). Bardzo dziękuję organizatorkom za wkład włożony w ich przygotowanie. Podziwiam:)
Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny i komentarze:) Pozdrawiam cieplutko:)
Aniu, śliczne bombki, a te gipiurowe to prawdziwe mistrzostwo świata. Kartka z Mikołajem bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Futrzate bombki to dla mnie nowość. fajnie wyglądają takie filcaki.
OdpowiedzUsuńDiametralnie inne od gipiurowej elegancji ale również mają swój urok
No i już się wyrwałaś z poinsencją! Szybka jesteś :)
Aniu, cudne bombki! Podziwiam zwłaszcza te z gipiurą :-) a filcowa z widoczkiem równie urocza :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Śliczne bombeczki i piękna kartka :)
OdpowiedzUsuńAniu Twoje bombki są niesamowite! I już sama nie wiem, które bardziej mi się podobają :) Gipiurowe są takie eleganckie, śliczne, a te z filcu to już w ogóle podziwiam! Bardzo chciałabym kiedyś spróbować filcowania na sucho. To takie moje marzenie od zawsze :). I kiedy w końcu zapisałam się na warsztaty, to przyszła korona i nici z warsztatów :(. Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńJustynko, do tego niepotrzebny Ci żaden instruktaż;) Kupujesz bombkę styropianową, igłę do filcowania i czesankę, dokładasz pasma i kłujesz;) Robiłam kiedyś kursik, zetknij tutaj:
Usuńhttp://zycienitkmalowane.blogspot.com/2015/03/filcowane-jaja-i-mini-kursik.html
Dziękuję bardzo Aniu! Zerknę ❤
Usuńszczerze owiem że mnie bardzo zaskoczyłas z tymi grudniowymi pracami. WSzystko jest cudne . Bombki gipiurowe robiłąm dwa lata temu, są bardzoe eleganckie mnie się udało kupić jako baze bombki takie oszronione. Wyglądaja cudnie Te Twoje oczywiście , bo o mioch to już zapomniałam.To filcowanie na sucho zaczyna mi sie pdobać.. ale znowu upować coś nowego nie wiem cze zaryzykuje kolejna technikę, chyba pozostane podziwiać u Ciebie. Co do kartki to szok dla mnie , byłaś szybsza od mojej zmiany banerka na grudniowy :-) Do tego świetna kartka powstała, ucieszy na pewno odbiorce.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam Aniu i dziękuję za udział w zabawie
Widz, że nie tylko mnie zaskoczyłaś;) Piękne gipiurowe bombeczki, w świetle światełek na pewno przepięknie się prezentują, ale mnie najbardziej podoba się bombka z domkiem- cudna jest! choć i te pozostałe wygladaja bardzo fajnie:) Śliczna kartka dla Ani:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Aniu 😍 normalnie petarda jesteś !!!
OdpowiedzUsuńBombki z gipiurą rewelacyjne 🙂 zresztą pozostałym niczego nie brakuje,kartki również śliczne zrobiłaś.
Serdecznie pozdrawiam.
wszystko piękne, ale te koronkowe bombeczki mnie zachwyciły!.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace Aniu, a najbardziej podobają mi się bombki z gipiurą. Puchate bombki też wyglądają fajnie. Podziwiam Twoje liczne talenty. Serdeczności Aniu.:)
OdpowiedzUsuńGipiurowe bombki oszałamiające, Mikołaj w moim ulubionym stylu a filcowe bombki są fantastycznym zaskoczeniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Aniu!
OdpowiedzUsuńTwoje bombki gipiurowe to mistrzostwo świata. Ich widok zachwyca. te filcowe też prześliczne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cudne bombki Aniu, wszystkie bez wyjątku. Gipiura zawsze broni się sama ale te puchate bombki to coś niezwykle oryginalnego. Kartka rzeczywiście duża i pełna świątecznego uroku.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Bombeczki wyglądają... bombowo. Do tych koronkowych mam szczególną słabość i sentyment. A kartki to już klasa sama w sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ach piękne te gipiurowe bombeczki, jestem zauroczona. Filcowane też superowe! Domek i ośnieżona choinka są cudowne! Brawo Ty:)
OdpowiedzUsuńKarteczka taka prawdziwie świąteczna. Mikołaj zawsze kojarzy się z ciepłem świąt.
Jesteś niesamowicie pracowita!
Ciepłe pozdrowienia zostawiam.
Ach Aniu, te Twoje gipiurowe bombeczki... cudo! Mnie oczarowały, są piękne. Pozostałe również i karteczka, ale ja dziś wzrok skupiłam tylko na tych białych ślicznościach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombeczki, zarówno dekorowane gipiurą jak i te filcowane. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne gipiurowe bombki. Urocza kartka z Mikołajem.
OdpowiedzUsuńFilcowanie to dla mnie czarna magia ale bombeczki wyczarowałaś cudne i te gipiurowe (w sumie trochę podobne do moich;-)) i te puchate, które zaskakują oryginalnością. Karteczka jak zwykle w punkt, słowem hat-trick jak się patrzy. Pozdrawiam Aniu:-)
OdpowiedzUsuńBombki z gipiurą, filcowane... Wszystkie są cudne :).
OdpowiedzUsuńI kartka też śliczna :).
Zaszalałaś 2 grudnia, a Ty masz już zaliczone zabawy grudniowe. Brawo :).
Jestem zauroczona twoimi pracami świątecznymi. Bombki z gipiurą prześliczne, ja zawsze sie zastanawiam jak Ty je robisz. Kolejne bombki równie śliczne. Kartka z Mikołajem zachwyca. Podziwiam i serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGipiurowe bombki skradły Twój post - są przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńGipiurowych bombeczek jeszcze nie robiłam choć cudnie wyglądają . Twoje to czysta elegancja. Filcowe widzę pierwszy raz. Są takie... cieplutkie. Karteczka zaś cudownej urody. Zazdroszczę zaliczenia wszystkich zabaw. ja daleko w tyle. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrześliczne bombki :) I cudna kartka :)
OdpowiedzUsuń