Strony

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Przeczytane w sierpniu

Witajcie!
Ostatni dzień sierpnia, czyli tradycyjnie podsumowanie czytelnictwa.

Kontynuuję uczestniczenie w dwóch wyzwaniach - u Ani Jacewicz 3660 stron  i u Lidzi Czytamy książki, gdzie w sierpniu obowiązują literki GPZ 



Z literkami dla Lidzi trochę kiepsko, aż się zdziwiłam jak trudno znaleźć na okładce coś na "Z", ale co zrobić, nic na siłę, czytam to co mi się podoba, a w tym miesiącu wszystkie mnie zachwyciły.

Zapraszam, może i Wam coś się spodoba:)

Na początek kontynuacja serii Lucindy Riley - Siedem sióstr, tym razem trzecia część "Siostra cienia", 576 s.
Bardzo podoba mi się ta seria. Na półce czeka już część czwarta, a na pozostałe jestem zapisana. Polecam.

G - ... P - ...  Z - ...



Dorota Gąsiorowska "Primabalerina", 448 s.
To dopiero moje trzecie spotkanie z tą autorką i każde z nich było bardzo udane, również tą pozycją byłam zachwycona. Polecam.

G - Gąsiorowska  P - Primabalerina  Z - ...


Agnieszka Olejnik "Ławeczka pod bzem", 450 s.
Fajnie i miło się czytało. Polecam.

G - ...   P - ...   Z - ...


Ewa Cielesz i seria Pochyłe niebo:
1. Ćma, 451 s.
2. Pajęczyna, 360 s.
3. Ważka, 384 s.
Wcześniej czytałam serię Córka cienia tej autorki, byłam zachwycona, dlatego z wielką ochotą zabrałam się za poniższą. Fajna, świetnie się czytało, ale nie było takiego wow jak przy Córce cienia. Mimo wszystko seria warta przeczytania.

G - ...   P - ...  Z - ...


G - ...  P - Pajęczyna  Z - ...


G - ...   P - ...  Z - ...


Agnieszka Lingas-Łoniewska "Mars", 256 s.
To już czwarta i ostatnia pozycja serii Bezlitosna siła. Mimo, że każda część jest podobna (silny mężczyzna - zawodnik MMA, kobieta po przejściach, miłość, przyjaźń), to naprawdę świetnie się czyta i każda część ma pozytywne zakończenie. Polecam.

G - ...   P - ...  Z - ...


Hanna Greń "Mam chusteczkę haftowaną", 464 s.
Greń to jedna z moich ulubionych autorek kryminałów. Zachwycałam się jej serią W Trójkącie Beskidzkim i Polowanie na Pliszkę, dlatego koniecznie chciałam przeczytać inne pozycje. Długo czekałam, aż nareszcie mam następną serię - Śmiertelne wyliczanki, której pierwsza część to właśnie pozycja "Mam chusteczkę haftowaną". I tym razem nie zawiodłam się, równie świetna, chociaż nie aż tak jak W Trójkącie Beskidzkim. Miłośnikom kryminałów polecam.

G - Greń   P - ...  Z - ...

Podsumowanie

W nawiasach /.../ sumuję kolejno ilość stron w bieżącym roku, natomiast w  (...) oznaczenia dla Lidzi.

63. Lucindy Riley "Siostra cienia", 576 s. /23 542/  
64. Dorota Gąsiorowska "Primabalerina", 448 s.  /23 990/ (G,P)
65. Agnieszka Olejnik "Ławeczka pod bzem", 450 s. /24 440/
66. Ewa Cielesz "Ćma", 451 s.  /24 891/
67. Ewa Cielesz Pajęczyna, 360 s.  /25 251/  (P)
68. Ewa Cielesz Ważka, 384 s.  /25 635/
69. Agnieszka Lingas-Łoniewska "Mars", 256 s.  /25 891/
70. Hanna Greń "Mam chusteczkę haftowaną", 464 s.  /26 355/  (G)

W sierpniu przeczytałam 8 książek, co dało 3 389 stron (średnia dzienna to 109).
Od początku roku 70 pozycji, na łączną liczbę 26 355 stron (średnia dzienna 108). 


Jeśli jestem przy czytelnictwie to jeszcze się pochwalę;)
Ostatnio, chyba Ola, pod stertą moich wypożyczonych książek napisała, że chyba nie wszystkie wypożyczam na swoje konto. Otóż tak, na swoje;)
Czytelniczką biblioteki jestem już od ponad czterdziestu lat, wiecie że czytam dużo, więc nieskromnie mogę powiedzieć, że zasłużoną czytelniczką, dlatego nie ograniczają mnie co do liczby wypożyczanych książek. Mało tego, często pani bibliotekarka dzwoni że są już te, o które prosiłam i mimo że mam w domu zapas, dostaję następne. Tak właśnie było w tym miesiącu, najpierw wypożyczyłam taką stertę...
za kilka dni jeszcze parę kryminałów;)

Uwielbiam wizyty w bibliotece (nie wiem dlaczego nie wybrałam tego zawodu), jestem szczęśliwa gdy przyniosę swoje zdobycze i mogę delektować się chwilą i wybierać tę, od której zacznę;)

Na dziś już koniec, uciekam spać, bo o 4.30 pobudka i marsz do wnuków;)
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i pozdrawiam cieplutko:)

12 komentarzy:

  1. Jak byłam nastolatką codziennie chodziłam do biblioeki, uwielbiałam zapach wszystkich książek :) Gratuluje przecztania ksiązek Kochana, Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja, Aniu, pytałam - ze zwykłej zawodowej ciekawości - za odpowiedź dziękuję i kolejnego świetnego wyniku gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Limit jest różny zależy od biblioteki u mnie 10 książek na kartę można trzymać miesiąc - haha tylko nieliczni tyle potrafią przeczytać ;) oczywiście można niektóre pozycje sobie przedłużyć lub od razu wypożyczyć na dłuższy czas :) Tylko pytanie po co tyle brać: idę biorę czytam oddaje mogę zarezerwować sobie wybrane i nic się niestanie jak przeczytam za 2 lub 3 miesiące ;)

      pozdrawiam

      Usuń
  3. ale masz zapał do czytania,ja też lubię czytać,ale ciebie nie dogonię

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam i zazdraszczam ;)
    Bo moje cztelnictwo to poradniki ogrodnicze i różne fora o pomidorach ;)
    Niemniej nadal coś tam czytam a i nauka nie idzie "w las" ;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo powieści i znanych mi. Gratuluję wyniku.
    Ja również takim czytelnikom jak Ty wypożyczałam więcej książek, co prawda przy komputeryzacji przy 12 pozycjach nie chciało mi wpisać więcej tytułów na kartę czytelnika, ale i tak to była liczba znacznie przewyższająca limit...
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, powinnaś zostać honorową członkinią biblioteki. A swoją drogą zawód bibliotekarza jest super i też zdarza mi się żałować, że go nie wybrałam.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znakomity wynik czytelniczy Aniu. Gratuluję i ślę moc serdeczności.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu fajne przeczytane 2 znam ;) Tej p. Cielesz nigdzie jeszcze nie wypatrzyłam mało znana ;) Uśmiecham się bo i to i tamto miałam w planach a tu kolejne tytuły kuszą ;)
    Nie no jesteś nie samowita tyle przytaszczyć do domu haha nie rozdrabniasz się :) A ja wyobraź sobie nic nie przyniosłam w piątek, bo mają być nowości na dniach bo biblioteka dostała kaskę- wprawdzie małą ale zawsze coś( w zeszłym roku było lepiej) ;)
    Nadal podziwiam ten stosik ...haha A co do zawodu to i może lepiej bo efekt mógłby być odwrotny napatrzyła byś się na co dzień na te książki i czytać by Ci się nie chciało ;)
    pozdrawiam i fajnej zabawy

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu u Ciebie jak zwykle pokaźny stosik :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjny wynik, Aniu. Mam nadzieję, że czytelniczy wrzesień nie będzie wcale gorszy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Twój wynik to rewelacja.
    Czekam b. długi czas w kolejce na Siedem sióstr. Mam nadzieję, że się doczekam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)