Dziękuję Wam za słowa otuchy i wsparcia. Rozumiem że pracodawca nie będzie utrzymywał pracownika za darmo, ale po co go wysyłać na kraje Beneluksu po coś, w danym czasie niezbyt ważnego, można by szukać towarów do przewiezienia w Polsce. A kolejki na granicach? 80 kilometrów! Ponad 30 godzin! To jest ludzkie?! Brak słów:(
Z tego co podają w tv widać światełko w tunelu. Świecko 8 godzin, też dużo, ale nie 30. Zobaczymy jak okaże się w rzeczywistości.
Na szczęście pogoda sprzyja by pracować w ogrodzie i to właśnie całe dnie robię.
Sadzę, przesadzam, pikuję, przycinam i obserwuję ...
modraszkę, która zasiedla budkę...
... i kosa, który ma gniazdo na gruszy porośniętej bluszczem.
Zresztą w koronie gruszy panuje straszny świergot i harmider, najgłośniejsze są wróble.
Z pięknej pogody cieszą się pieski Andżeli i Damiana...
W słońcu wygrzewają się też biedronki
Kwiatki również poczuły wiosnę
Dziś kupiłam też parę roślinek: róże i bratki. Bratki trafiły do donic i skrzynek, na róże długo szukałam miejsca, na szczęście znalazłam. Też tak robicie - najpierw kupujecie, a później macie ból głowy gdzie posadzić?
Pozdrawiam cieplutko:) Trzymajcie się:)
Piękny Twój ogród, czuć już wiosnę na każdym calu. Super Aniu że trochę zwolniłaś, nie ma się do czego śpieszyć, zdrowie ważniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, wiosna jest taka piękna. I niesie powiew nadziei.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci sąsiadki - modraszki.
Tulę.
Wspaniała u Ciebie wiosna, nic tylko się cieszyć i czerpać z tegoż stanu pełnymi garściami. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńmocno trzymam kciuki żeby to już się skończyło. U nas wiosna zaglądnęła tylko na jeden dzień i już sobie poszła gdzieś
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńAniu przepiękna masz wiosnę, a psiaki przeurocze tz. dzieci masz przy sobie ;)
Nie wszyscy poczuwają się do odpowiedzialności za innych ...spokoju ducha życzę, choć nie łatwa to sprawa ...pozdrawiam
Prawie tak. Syn mieszka kilkadziesiąt metrów ode mnie, a córcia w tym samym domu, niby razem, a jednak osobno;)
UsuńAniu, bardzo się cieszę, że trochę zwolniłaś. Teraz możesz żyć bardziej na luzie. Wiem, że są takie sytuacje jak ta ostatnia z Twoim Synem. Mm nadzieję, ze jest już ze swoją Rodzinką. Pogoda pozwala na prace ogrodowe ale już jutro nocą ma być u mnie - 7°, tak ma być przez 4 kolejne noce.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu:) Na szczęście przed Jego powrotem uruchomili więcej przejść granicznych i uprościli odprawy tirów, dzięki temu nie stał w korkach.
Usuń"Uczę się pracować wolniej"- aż się uśmiechnęłam:) Ja już od roku jestem emerytką i nadal się uczę pracować wolniej. To chyba nie do zrobienia. Czasem stopuje mnie kręgosłup i to jest argument! To były piękne dni i też spędziłam je w ogrodzie. Szkoda, że pogoda się psuje. Kolorowo już u Ciebie Aniu, ogród pięknieje.
OdpowiedzUsuńDobrze, że Twój syn wrócił, teraz będziesz spokojniejsza. Uściski!
Wspaniale. Powolutku budzi się przyroda i napawa optymizmem. Cóż i ja uczę się wolniej pracować, choc czasem się tym denerwuję. Musimy jednak trochę zwolnić, dla własnego dobra.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAch już sporo nasiałaś Aniu, widać jak roślinki pną się w górę. Ja jeszcze nic nie wysiałam. Może nawet nic nie wysieję... Ale przycinam krzaczki i rozkoszuje się widokami.
OdpowiedzUsuńPozdrawia Aniu cieplutko.
Też działam w ogrodzie- grabię, kopię i sieję, co sie da:) słonko to najlepsze lekarstwo na codzienne problemy (przynajmniej dla mnie:) Nie wiem ile w tym prawdy, ale chyba i rząd doszedł do wniosku że coś trzeba z tym zrobić i podobno przejazd jest płynny. Taki czas, ze wszyscy uczymy sie na błędach i żyć w ciężkich czasach. Trzymajcie sie zdrowo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch życie... szkoda więcej na ten temat pisać.
OdpowiedzUsuńZa to zdjęcia Aniu pokazałas nam prześliczne. Do mnie na balkon przylatują ptaszki, więc mam fajnie i wesoło. A kos jest gdzieś na dole niedaleko bo przepieknie nam wieczorami śpiewa :) Trzymajcie się tam wszyscy.
Oj, Aniu nie zwalniaj za bardzo - na półtorarocznym L4 tak zwolniłam tempo, że do dziś do przedchorobowego rytmu wrócić nie potrafię, a d tego coraz bardziej się ślimaczę, a w kwietniu minie pięć lat odkąd znów pracuję. Wiosenny ogród przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńCudowna wiosna u Ciebie. Zwłaszcza te ptaszki na drzewach i krzewach. Jak na razie do mnie przyfruwają tylko gołębie i cukrówki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuń