Strony

środa, 27 marca 2019

Wiosenne zaloty

Wiosna to wielki ruch w przyrodzie. Rośliny prześcigają się we wzroście i kwitnięciu, a ptaki szukają partnerki, wiją gniazdo, wychowują potomstwo itd.  Uwielbiam je podglądać, chociaż z braku czasu jest to tylko obserwacja chwilowa, najczęściej zwabi mnie jakiś ruch za oknem. Już sobie wyobrażam ile zdjęć mogłabym zrobić, gdybym mogła spędzić na obserwacji więcej czasu.
Dziś moją uwagę przyciągnęła para kosów przefruwająca z drzewa na drzewo, krzew czy nawet na ziemię. Samiczka uciekała i kryła się, nie mogłam jej uchwycić, za to samiec pięknie pozował.

 Wypatrując partnerki przysiadł nawet na budce modraszek. Już sobie wyobrażam jak się bidulki zestresowały:(


Kilka dni wcześniej moją uwagę przyciągnął ruch na budynku gospodarczym sąsiada. Szybko złapałam aparat... czyżby szpak uderzał w konkury do wróbla?

Na szczęście nadleciała ona i wróbel poszedł w odstawkę;)


Obserwując szpaki ujrzałam w oddali parę żurawi. Przepraszam za jakość zdjęć, ale wszystkie robione z okna.

Wciąż słyszałam żurawie, widziałam krążące przed i nad lasem, ale dopiero teraz mogłam je sfotografować na polu.


Na gruszy porośniętej bluszczem ptaki mają swój raj. Jest tam kilka gniazd, no i przede wszystkim ptaki czują się bezpiecznie. Kiedyś widziałam makolągwy, ale myślę że teraz całe drzewo zaadaptowały wróble.




W ogrodzie mam trzy budki, ale zawsze zamieszkana jest tylko jedna...

Pozostałe zawieszone są w złych dla ptaków miejscach. Jedna wisi pod okapem budynku gospodarczego, ale jest skierowana na zachód, dlatego ptaszki się nią nie zainteresowały. Drugą (piętrową) zrobił Damian i zawiesił na budynku gospodarczym, akurat na wprost mojego oka. Niestety, dla ptaków jest niebezpieczna, ponieważ koty sąsiada bez problemu wchodzą na dach. Jakież było dziś nasze zdziwienie(moje i Andżeliki), gdy zobaczyłyśmy uwijające się przy niej bogatki.



Nie wiem czy to był tylko rekonesans czy już ją wybrały. Jeśli tak to trzeba będzie pomyśleć o jakiś zabezpieczeniach, odstraszaczach kotów czy czymś podobnym.

Obserwując bogatki o mało nie przegapiłam siedzącej cicho... sierpówki, bo to chyba ona lub on.
W ubiegłym roku para sierpówek, która ma gniazdo na świerku sąsiada przeżyła tragedię. Jastrząb zabił jedną z nich:( Nie wiem czy to jest ta ocalała i jeśli tak to czy ma partnera. Dziś siedziała sama.

To tyle jeśli chodzi o obserwację ptaków.
Aby post był choć trochę robótkowy pokażę parę zaczętych prac.
Przede wszystkim wciąż dziubię sobie, czyli filcuję. Na razie to półprodukt......

Alanek miał dziś radochę;) Przekładał je, przytulał, liczył do dwóch, a przede wszystkim nazywał kolory ... po angielsku hehe, efekt oglądania bajek;) Zna już blue, red, green, pink, black, yellow;)

Koleżanka zamówiła konkretny haft...
Na razie tylko tyle, ale mam na wyszycie dwa lata, więc na spokojnie dam radę. Myślę, że kto haftuje zna ten wzór.

Wyszywałam go już w 2015, pokazywałam tutaj, to Matka Boska Karmiąca. Minęło parę lat, dlatego nie powiem że z wielką ochotą, ale bez większego wzbraniania zabrałam się za niego.

Wiem że post tasiemcowy, ale jeszcze chciałam Wam pokazać troszeczkę wiosny w ogrodzie.
Magnolia, tulipany, pigwowiec, jagody kamczackie, a nawet goździki, które myślałam że nie przetrwają zimy, zaczynają pokazywać swoje pąki kwiatowe.





Uff, mam nadzieję że dotrwaliście do końca;)
Dziękuję Wam za to że jesteście i pozdrawiam wiosennie:)

18 komentarzy:

  1. Wspaniałych i niezwykle wdzięcznych masz sąsiadów za oknem. Ja również w wolnych chwilach lubię podglądać ptaki.
    Wiosna zagościła się u Ciebie na dobre. U mnie magnolie mają już tak duże pąki,ze lada dzień się otworzą i zakwitną.
    Filcowe jajka sa rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu ja dotrwałam i to z wielką przyjemnością :)). Piękne te Twoje ptaszki i ich życie uczuciowe jakże ciekawe :)). Jednym słowem Twój ogród tętni życiem :). Jajka filcowane śliczne - nawet w tej surowej odsłonie. Piękna dekoracja :)) Uściski kochana!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu od dawna podziwiam twoja wiedzę na temat ptaków i cudowne zdjęcia. Nie wiem jak Ty to robisz że te ptaszki tak pięknie Ci pozują.
    Te ufilcowane jajeczka wyglądają cudownie takie kolorowe. Swoja drogą ta technika musi być dobra na rozładowanie stresu . jak sobie człowiek tak może bezkarnie dziubać igła .. wyobraźnia działa a efekt bombowy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie jest tak poobserwować przyrodę, nacodzień rzadko na nią zwracamy uwagę. Ciekawa jestem efektu finalnego pisanek i haftu

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie długie wielotematyczne wpisy. Pięknie opisałaś budząca się wiosnę, życie ptaków w obejściu i pokazałaś urocze prace swoje.Ja mieszkam w bloku ale też podglądam ptaki. Osiedle jest stare, jest wiele dużych drzew i tam gniazdują sroki. Są też kosy, bogatki, niedługo przylecą jerzyki. Gdy wyjeżdżam do mojego rodzinnego domu tam dopiero podziwiam pełnię pór roku i wszelaką zwierzynę i ptaki. Ostatnio pierwszy raz od dłuższego czasu podczas spaceru w pola widziałam zające.Pozdrawiam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dotrwałam do końca i jestem zadowolona, że mogłam nacieszyć oczy.:) Mieszkasz Aniu we wspaniałym miejscu, super ogród, w pobliżu las i piękni goście Cię odwiedzają.:) Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne zdjęcia, a jajeczka filcowe cudowne, taki żywe kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, ja bardzo lubię takie wpisy o ptakach i ogrodzie. Mam nadzieję, że faktycznie w drugiej budce zamieszkają bogatki.
    Wiosna jest taka piękna!
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  9. wiosna u ciebie pełną parą

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe obserwacje Aniu. I ja lubię obserwować ptaki ale zdjęć nie robię bo kompletnie mi nie wychodzą. Pogoda powoli się poprawia i poruszenie w ogrodzie coraz większe. U Ciebie jest już co podziwiać :)
    Bardzo mi się podobają te jajeczka, nawet bez dodatkowych ozdób.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam Twój post:)Pięknie uchwyciłaś te różnorodne ptaszki:)Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, podziwiam Twoją wiedzę na temat ptaków i wspaniałe zdjęcia :-)
    W ogrodzie bardzo wiosennie...
    A filcowe jajeczka już są śliczne, a gdy ozdobisz będą urocze.
    Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe zdjęcia !!! Jajeczka zapowiadają się super!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bardzo lubię oglądać zdjęcia, sama co spacer to zawsze komórka w dłoni i coś tam pstrykam :) A jajeczka Aniu jakie fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie tak obserwować przyrodę :-) Bez problemu dotrwałam do końca wpisu :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie piękne zdjęcia :-)
    Aż tak zielono to u nas nie jet :-)
    Pozdrawiam serdecznie Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, wiele się dzieje wiosną w przyrodzie, życie rozkwita, zaczyna się na nowo. Większość ptaków odzywa się rano i przed zachodem słońca. Wśród dźwięków wybijają się nawoływania, łączenia się w pary.
    Aniu, przepiękne zdjęcia Twojego ogrodu i ptactwa.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham podglądać przyrodę wiosną, tyle się w niej zmienia.
    Piękne jajeczka, a jak fantastycznie się sprawdziły w roli pomocy dydaktycznych.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)