Bez zbędnych słów przechodzę do sedna, bo w tym upale nawet laptop parzy:(
Katarzyna Puzyńska "Nora", 816 s.
To dziewiąta część serii o policjantach z Lipowa. Mimo objętości pochłonęłam ją dość szybko, uwielbiam tę serię, ale tym razem będę się czepiała. Do treści nic nie mam, jak zwykle autorka prowadzi nas krętymi ścieżkami, ale te gabaryty!!! To nie encyklopedia! Niewygodnie się ją czyta do poduszki, gdy czytam w ogrodzie ręce mdleją od trzymania, o zabraniu w podróż nie ma co marzyć, myślę że autorka powinna wziąć to pod uwagę.
Remigiusz Mróz "Zerwa", 495 s.
To piąta i według autora ostatnia część serii z komisarzem Forstem. Szkoda, bo z książek Mroza ta seria mi się podobała, tym razem również się nie zawiodłam. Gorąco polecam.
Tom 1- "Natalii 5", 560 s.
Tom 2 -"Drugi przekręt Natalii", 496 s.
Tom 3 -"Do trzech razy Natalie", 380 s.
Lekturka miła, łatwa i przyjemna, w sam raz na urlop.
Podsumowując.
W lipcu przeczytałam 5 książek, co dało 2747 stron. Od początku roku 35 pozycji, razem 14493 stron.
Nie wiem gdzie się schować przed tym upałem, już nie daję rady:( Nie idzie mi żadna praca, w nocy nie śpię, najchętniej leżałabym w wannie, ale tak się nie da:( Zero wiatru, zero deszczu, tylko upał, upał, upał...wrrrrr.
Pozdrawiam :)
Imponujący wynik czytelniczy, gratuluję Aniu.:)
OdpowiedzUsuńOprócz Mroza ( jakoś nie mogę się do niego przekonać ) czytałam wszystkie:) A Lipowo uwielbiam i niecierpliwie czekam na następną część:) Również już nie daję rady przy tym upale :( Nie wiem co z sobą zrobić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anuś
Piękny wynik Aniu, tej 800 stronicowej chyba bym do łapek ni wzięła , cegła to mało powiedziane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdycham z upału razem z tobą :-)
Wynik czytelniczy jak zawsze imponujący :-)
OdpowiedzUsuńAniu u nas pogoda tak samo ciężka, ja ledwo żyję i ten ból głowy....
OdpowiedzUsuńSporo książek przeczytałaś, drugi przekręt Natalii już czytałam, natalii 5 mam w domu więc musze w końcu przeczytać, a nie miałam pojęcia że jest tez i trzecia część. Chłodu Ci kochana życze.
Historie sióstr Sucharskich pochłonęłam podczas zeszłorocznych wakacji, w te jest tak gorąco, ze nawet czytać mi się nie chce i cały plan nadrobienia czytelniczych zaległości we wakacje trzęsie się w posadach, ale może sierpień będzie łaskawszy;-)Pozdrawiam bardzo gorąco:-)
OdpowiedzUsuńTroszkę tego było. Buch ale gorąco...
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię kryminałów:)Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńO widzisz, u mnie w lipcu też zaledwie 5 przeczytanych pozycji, więc witaj w klubie
OdpowiedzUsuńCiekawe pozycje, choć ostatnio coraz rzadziej sięgam po kryminały... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńw książkach Mroza to i ja sie zakochałam
OdpowiedzUsuńW taką pogodę rewelacyjny wynik przeczytanych książek. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam znad Bałtyku:))