W końcu wypoczywam tak jak lubię - czytam, robótkuję, czytam, robótkuję, czytam, robótkuję... ech, to jest to co uwielbiam! Trochę przesadziłam, bo wiadomo w domu jest co robć, poza tym dziś przywieźli mi następny zapas węgla, w poniedziałek trzeba bedzie przewieźć do komórki, ale praca fizyczna to też dla mnie wypoczynek.
Przez tydzień pochłonęłam 4 książki, razem 1085 stron. Liczę od początku roku, tak sama dla siebie, ciekawa jestem jaki po roku będzie wynik. Styczniowe pokazywałam tutaj.
Zacznę od serii Agnieszki Lingas-Łoniewskiej Szukaj mnie wśród Lawendy
Tom I Zuzanna 228s.
Tom II Zofia 223s.
Tom III Gabriela 218s.
Trzy siostry, trzy historie miłosne, zakochani w nich mężczyźni i malownicza Chorwacja. Tego mi właśnie było potrzeba!
Zawsze przenoszę się z bohaterami/bohaterkami w miejsca akcji książek, oczywiście palcem po mapie(czyt. w Internecie), więc po tej lekturze czuję się jakbym wróciła z wypoczynku z przepięknej Chorwacji;)
Czyta się szybko i z przyjemnością. Polecam.
Następna pozycja zabrała mnie na wycieczkę do Irlandii. Zawsze fascynowały mnie tamtejsze krajobrazy, legendy, dlatego ją wypożyczyłam, ale ta mnie nie zachwyciła.
Carla Neggers Anioł 416 stron.
To tyle odnośnie czytania, a teraz zakupy, czyli to co kobiety lubią najbardziej;) Może nie jestem typową kobietą, bo nie lubię chodzić po sklepach z ubraniami, za to we wszelkich robótkowych mogę buszować bez ograniczeń. Najczęściej zamawiam przez internet, ale wczoraj musiałyśmy jechać z córcią do okrągłego (hehe) miasta, no to sobie pobuszowałyśmy;) Może efektów wielkich nie ma, ale liczy się uczta duchowa;)
Kiedyś pytałyście co jest tłem w tego typu kartkach...
To arkusze sprasowanego sizalu, jeśli macie ochotę znów jest w Biedronce. W opakowaniu 5 sztuk:żółty, zielony, fioletowy, różowy i czerwony. Przy okazji zakupiłam kolorową tekturę falistą, w opakowaniu 10 sztuk z kropkami, cętkami, balonami itp.
Dorzuciłam jeszcze serwetki i taśmę samoprzylepną(jedno opakowanie dla koleżanki).
W sklepie od 2,50 wypatrzyłam tylko taśmę dwustronnie klejacą.
W sklepie papierniczym papier wizytowy, bloki. mniejszy blok papierów różowych(szkoda że nie było niebieskich) i metalizowaną wycinankę. Z tej ostatniej jestem najbardziej zadowolona;)
I to by było na tyle;) Teraz tylko szaleć;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Aniu, czytasz po prostu na kilogramy ;-)
OdpowiedzUsuńA przydasie z pewnością świetnie wykorzystasz.
Odpoczywaj, bo już półmetek ferii...
Chyba sobie poszukam takiej lektury na poczytanie. Twoje zakupy sa bardzo rozsądne. Przynajmniej zrobisz z tego wspaniałości. Buziaczki i pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńAniu zakupy wspaniałe, a ja się zastanawiałem do czego taki sizol prasowany, a tu można taka cudowną kartkę zrobić :) Fajne przeczytane ta lawenda kusi ;) haha czytasz w mych myślach też miałam zamiar liczyć strony - a może policzyć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ale z Ciebie pracowita kobitka :)
Aniu, cieszę się, że tak fajnie sobie wypoczywasz. Lawendowa seria jest naprawdę super.
OdpowiedzUsuńGratuluję udanych zakupów i serdecznie pozdrawiam.
Książki ciekawe, a zakupy świetne. Muszę zajrzeć do Biedronki...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZakupy świetne poczyniłaś.Co do Lawendowej serii- zaintrgowałaś mnie, chyba się skuszę, ale jak przeczytam 3 zaległe pozycje ;) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJak to dobrze jest troszkę poleniuchować:)))Zainteresowała mnie ta seria książek:)Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńsuper... co to książek ; jestem w tyle i to bardzo... za ciemno bym mogła czytać; oczy już nie te...
OdpowiedzUsuńzakupy świetne... co ja ostatnio kupiłam ? zlew... hihi
buźka Aniu :)
Interesujące pozycje! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Kolejne książki przeczytane :-) W takim tempie to w ciągu roku nie 3650, a 36500 stron przeczytasz. Zakupy bardzo fajne - najbardziej podoba mi się metalizowana wytłaczana wycinanka. Czy Twoja czerwona taśma brokatowa też jest taka jakaś niedorobiona i mało brokatowa?
OdpowiedzUsuńAniu gratuluje kolejnych przeczytanych książek , pochłaniasz je w ekspresowym tempie. Zakupy... ech trochę zazdroszczę zwłaszcza tej metalizowanej wycinanki, a do Biedronki muszę koniecznie polecieć w pierwszej wolnej chwili .
OdpowiedzUsuńBuziaczki
O tak zgadzam sie z Iwonką ! Czytasz na kilogramy:)) Uwielbiam czytać, ale ciagle mam za mało czasu! Zazdroszczę Ci ! Świetne zakupy poczyniłaś, gratuluję i życzę dużo twórczych pomysłów! Pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńKochaniutka ANiu, Tobie w czytaniu to się nie da dorównać hihihi :) Zakupki poczyniłaś świetne , już nie mogę doczekać się rezulattów, bo lubię bardzo Twoje prace :* Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńOj Aniu ale poszalałaś :)
OdpowiedzUsuńWidać że ferie Ci służą,odpoczniesz,nabierzesz sił,a zakupy znajdą się na pięknych pracach:)))
Pozdrawiam cieplutko.
Ale zakupowe szaleństwo i to jakie fajne rzeczy udało Ci się dostać. A u nas niestety nie mają tego sizalu, jeszcze się ani razu z nim nie spotkałam. No i miłego dalszego czytania książek Aniu Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńprzydasie super :) karta piękna:) pozdrawiam cieplutko Aniu po przerwie :)
OdpowiedzUsuń