Strony

czwartek, 29 grudnia 2016

Przeczytane

W okresie świątecznym i poświątecznym pochłonęłam 3 książki...
Wcześniej zachwyciła mnie pozycja "Wszystkie kształty uczuć" Edyty Świętek, dlatego wypożyczyłam inną książkę tej autorki - "Cienie przeszłości"
Spodobała mi się, chociaż jeśli mam porównywać to odrobinkę mniej niż w/w, ale ta ma przynajmniej zakończenie;) Podoba mi się styl autorki i na pewno poszukam jeszcze innej pozycji.


"Czuły punkt" Weroniki Van Eijkelenborg.
Pisarka to Polka, pochodzi z Suwalszczyzny. Swą wielką miłość odnalazła w Holandii i tam zamieszkała.
Jestem zachwycona książką! Chciałabym by autorka napisała o dalszych losach bohaterów, niestety na razie, z tego co sprawdziłam, nie ma tego w planach.
Na pewno sięgnę po jeszcze jedną jej pozycję "Kiedy będziemy deszczem".


Na koniec moja ulubiona Tess Gerritsen i "Milcząca dziewczyna".
Tym razem zawiodłam się, w ogóle mi się nie podoba:(


Na koniec czytelnicze podsumowanie roku 2016.
Przeczytałam 48 pozycji, oczywiście nie licząc lektur szkolnych, które albo czytam dzieciom głośno, albo tylko odświeżam sobie ich treść.
Jestem zaskoczona, nie myślałam że w tym zabieganym roku dałam radę aż tyle(średnia 4 na miesiąc), tym bardziej że dużo pozycji to książki między 500 a 700 stron;) Jednak z drugiej strony nie wyobrażam sobie dnia, a właściwie nocy, bez przeczytania choćby paru stron, więc powinno ich być więcej;)

Czytam już następną pozycję, tym razem zapoznaję się z nową (dla mnie) autorką - Viktorią Hislop i książką "Powrót". Nie wiem czy się polubimy, na razie mnie nie wciąga, ale jestem dopiero na 62 stronie, jeszcze ponad 400 przede mną;) Trochę też będzie przegrywała z szydełkiem, które po świętach jakoś przykleiło mi się do rączek, a że zamówiłam i właśnie dotarły nowe zakupy, to i skupić się na książce nie mogę;)
W kolejce czekają też dwie (na razie) ostatnie części o policjantach z Lipowa: "Łaskun" i "Dom czwarty". Oj, czemu doba nie może mieć wiecej godzin;)

Wczoraj miałam cudowny, słoneczny, prawdziwie wiosenny dzień. Dziś też słoneczko, ale na termometrze -5.
Pozdrawiam Was cieplutko moim, właśnie kwitnącym, fiołeczkiem. Miłego dnia:)

23 komentarze:

  1. Aniu, Twoja doba chyba potrafi się rozciągać:)
    Piękne kolorki włóczek, mam nadzieję, że pokażesz, co z nich wyczarowałaś.
    Czyżby fiołeczek przeczuwał wiosnę?
    Buziaczki, kochana.

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba tez zacznę robić zdjęcia "połkniętym" książkom, bo trochę sie gubię i okazało sie że sięgam po coś co juz wcześniej przeczytałam ;)
    orientuje sie dopiero po przeczytaniu kilku stron.

    Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za rekomendacje następnych książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, dopiero w tym roku założyłam sobie osobny folder i teraz mam wszystko pod kontrolą;)
      Buziaczki

      Usuń
  3. A pokażę Gosiu, pokażę, mam tylko nadzieję że się nie zgorszysz hihi.
    Dziękuję Kochana:) Moja doba ma niestety wciąż tyle samo godzin:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuly punkt tez czytalam i bylam tak zachwycona jak Ty, malo tego udalo mi sie nawiazac kontakt z autorka ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontynuacja jest juz napisana , ale czeka na decyzje wydawcy

      Usuń
    2. Super! Bardzo się cieszę. Dziękuję za info:)

      Usuń
  5. Aniu milas wspanialy czytelniczy rok. Tez chcialabym, zeby doba byla dluzsza przynajmniej o kolejne 24 godziny;) Serdecznosci na Nowy Rok:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obserwuję u Was na blogach posty o tematyce czytelniczej i żałuję. Może nie tego, że ja takich postów nie robię, ale tego że nie zaczęłam od początku roku też sobie zapisywać jakie książki przeczytałam. A trochę tego było więc już wszystkich nie pamiętam....
    Tess Gerritsen lubie, mam sporo Jej książek w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezła lista czytelnicza! Pozdrawiam serdecznie!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod wrażeniem ile przeczytałaś... moja doba już się nie rozciąga jak kiedyś... niestety czytanie ostatnio odpuszczam... fajniusie włóczki ciekawe co z nich powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ilość przeczytanych przez Ciebie książek w tym roku - imponująca. U mnie wychodzi coś koło połowy tego. Zakupy włóczkowe bardzo udane. Ciekawa jestem co z tego powstanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu,
    jestem pod wrażenie przeczytanych książek. Skradnę pomysł z folderem, świetna sprawa. Fiołki afrykańskie to moja ogromna słabość. Mam ich sporo ale dużo jest powtarzalnych. Nie mam sumienia ich wyrzucić. To tak jakbym siebie wyrzuciła na kompostownik.
    Kochana Aniu!
    Niech nadchodzący Nowy Rok 2017 będzie dla Ciebie pomyślny, bez trosk i zmartwień. Życzę Ci zdrowia, pogody ducha i spełnienia marzeń.
    Całuję i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj widzę, że nie próżnujesz no no 3 książki w tak krótkim czasie nieźle,a przez cały rok to już szok, do tego jeszcze takie zakupy i zaś szykuje sie robota, super. U mnie też aktualnie kwitnie różowy fiołeczek i zielony do towarzystwa. Pozdrawiam ciepło i życzę błogosławieństwa od Dzieciątka Jezus na cały Nowy Rok.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, myslę, że Twoja doba jest z gumy:))) Kiedy Ty masz czas to wszystko to ja nie wiem! Ale to znaczy, że chociaż masz wnuki, to jestes bardzo młodą osobą. Bo tylko młode osoby potrafią pracować, dziergać, czytać, gotować etc... Gratuluję z całych sił i tak trzymaj:) Tego Ci życzę w Nowym Roku i jeszcze duzo zdrowia abyś mogłqa byc tak zabieganą:) Całuski.

    OdpowiedzUsuń
  13. WOW !!!! Kochana Tyto dobiero jesteś maszyna do czytania !!! Ja przy Tobie z tymi 19 ksiażkami to jakiś kompletny Leszcz jestem hahah :) Buziaczkii gratuluję wyników :* Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu jesteś niesamowita , Piękna kolekcja przeczytanych książek . Gratuluje takie wyniku. Chyba faktycznie masz dobę z gumy albo nie sypiasz wcale . Zakupy okazałe, ciekawa jestem co tym razem z nich wydziergasz .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne podsumowanie czytelnicze. ja tylko moge popatrzeć, jak w Kindlu powieksza mi się folder "przeczytane" - przyznam, że Twoja forma podsumowania podoba mi się znacznie bardziej.
    Życzę, aby Nowy Rok przyniósł Ci jeszcze więcej czasu na rozwijanie swoich pasji, także tych czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki Twoim opisom książek i ja załapałam się na parę z nich,oczywiście te które mnie zaciekawiły:) Szczęśliwego Nowego Roku:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu wspaniałe lektury, niestety tej autorki u mnie w bibliotece nie ma ;) No no piękny wynik przeczytanych i jakich ciekawych "znanych" brawo - u mnie pewnie nie wiele większy, a Ty jeszcze tyle cudnych prac zrobiłaś ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku Aniu i świetnych pomysłów na nowe nabytki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No to brakuj Tobie czterech pozycji, by wypadało po jednej z nich tygodniowo- piękny wynik w czytelnictwie, Aniu. Zaintrygowały mnie :Cienie przeszłości". Przeczytawszy wszystkie książki jakie przywiozłam ze sobą do UK. nie mogąc dokupić nic w ojczystym języku, zapisałam się do małomiasteczkowej biblioteki, gdzie jest parę półek z polskimi pozycjami. Nieznanych autorów i nigdy nie rekomendowanych, ale jakieś tam wypożyczyłam kierując się intuicją. Mam nadzieję, że przynajmniej nie będą nudne ;) Serdeczności na nadchodzący rok, życzę, zdrowia, pomyślności,nieustającej weny w tworzeniu i cierpliwości w czytelnictwie :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Imponujący wynik! Jak Ty to robisz, że masz czas na wszystko? Śpisz w ogóle? U mnie tylko piętnaście, bo zarywanie nocy dla czytania nie wchodzi w grę, chyba że mnie bezsenność dopadnie, to wtedy czytam, żeby zmęczyć oczy i zasnąć. Obecnie kończę "Uwięzioną", czyli piąty tom cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)