Uff... dałam radę;)
Agatka wrzesień ogłosiła miesiącem wrzosu, ale przecież nie mogło być inaczej, wszak tej krzewince miesiąc zawdzięcza nazwę.
Początkowo nie miałam pomysłu, na szczęście mam zamówienia na małe motywy związane z porami roku, które będą zmienną eksozycją w cudnych ramkach, letnią już pokazywałam TUTAJ ...
Na jesienny motyw wybrałam "Borowiki" z "Igłą Malowane 10/2013
Borowiki we wzorze rosły sobie w trawie i było im tak smutno..., dlatego kępkę trawy zmieniłam im w kępkę wrzosu;) Od razu weselej;)
Chciałam zeskanować Wam oryginalny wzorek, ale coś mi się pokićkało, nie mam jakiegoś programu i nie mogę, a przecież zawsze nie miałam z tym problemu:( Ech... złośliwość rzeczy martwych.
Żeby tak jeszcze pojawiły się takie w lesie, ale niestety, po tej suszy nie ma i nie mam nadziei, że w tym sezonie będą:(
Jeszcze banerek - WRZESIEŃ
Pozdrawiam cieplutko w pierwszy, jesienny wieczór;)
Oj, jakie urocze:) Zapisałaś się na moją rozdawajkę? Jeśli nie to zapraszam:)
OdpowiedzUsuńcudne grzybki :)
OdpowiedzUsuńAnus, grzybki supcio. U nas w lesie też bez grzybów, a sucho, że aż piszczy.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Grzybki śliczne w tym wrzosie. Patrzeć można na nie godzinami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu ale spryciula z Ciebie , jak Agatka zaliczyła znaczy się zamiana trawy na wrzosy udana. Swoją droga bardzo fajne ten grzybkowy wzorek, musze odszukąc ten numer gazetki, bo chyba go mam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aulka! Bardzo, ale to bardzo cię podziwiam. Twoja doba jest chyba z gumy i się rozciąga! Jesteś niesamowicie pracowita. Niedawno oglądałam sówkę, a już jest obrazek pięknie wyhaftowany. Grzybki piękne. Dziś w moim lesie mąż znalazł 10 kozaczków!
OdpowiedzUsuńBorowiki piękne i dorodne, a wrzosy subtelne i śliczne - całość wygląda świetnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper wymyśliłaś, od razu weselszy obrazek. Ja się na grzybach absolutnie nie znam i nie zbieram, ale ich zapach uwielbiam. Te Twoje aż mi taki zapach przypomniały. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Wrzosy zamiast trawy dodały haftowi uroku :)
OdpowiedzUsuńWrzosowa trawa jest fantastyczna. A borowiki zjadłabym, szkoda że w tym roku tak cienko z nimi. Chyba pójdę na pieczarki do sklepu.;-)
OdpowiedzUsuńPięknie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńurocze te borowiki...
OdpowiedzUsuńTe borowiki to był mój pierwszy i jedyny wzór wyszyty krzyżykiem. Mam do nich sentyment.
OdpowiedzUsuńŁadny haft i wrzosy grzybkom pasują :)
OdpowiedzUsuńNie ma grzybów - mężczyźni się wybrali, przynieśli na dwa słoiczki...
Pozdrawiam
A ja mam od Ciebie te cudne grzybki w trawie na woreczku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik:)
OdpowiedzUsuńu nas też nie ma grzybów, ale ciągle mam nadzieje:)
Jakie urocze ; )
OdpowiedzUsuńJak nie ma grzybów w lesie,to można popatrzeć na Twój hafcik,bo grzybki bardzo smakowicie wyglądają;)
OdpowiedzUsuńWrzosy uwielbiam,grzyby uwielbiam,więc hafcik jest dla mnie idealny;)
Pozdrawiam ;)
Ale cudne! Bardzo ładne grzybki.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że ta szkoła jest pod względem papierów czadowa! Nie mam prawie nic. Nawet dziennik KN prowadzimy w dzienniku internetowym. Dziewczyny, które mają wychowawstwo mają więcej roboty i papierów, ale ja to prawie nic. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe grzybki!!! Piękny hafcik!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
O, jakie ładne! Śliczny haft. A u nas wysyp grzybów i to właśnie borowików!:)
OdpowiedzUsuńBorowiczek do schrupania, a wrzosy do ozdoby :-) Piękne...
OdpowiedzUsuńlubię grzybki te wyszywane również... śliczne są !
OdpowiedzUsuńWe wrzosach wygląda jakby jeszcze rósł w lesie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, jak prawdziwe, pięknie zmodyfikowałaś wzór :)
OdpowiedzUsuńDodanie wrzosu było strzałem w 10 ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny wrzosowo-grzybowy obrazeczek. Niestety tych prawdziwych grzybków jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No jakżeby inaczej, wszak borowiki bardzo lubią towarzystwo wrzosów :)) Przepięknie!
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik, grzybki i wrzosy jak prawdziwe w lesie.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę:))
U nas już grzyby są. Haft piękny.
OdpowiedzUsuń