Parę dni temu dostałam od mojej stałej klientki zamówienie na mitenki...
Oto one....
Aparat trochę przekłamuje... są czysto czarne z siwym obrąbkiem.
Wczoraj szalałam cały dzień w ogrodzie i na warzywniku, na czworakach wracałam do domu, a dziś od nowa.
Nie sieję dużo warzyw, bo nie mam ich gdzie przechować, ale i tak to czego się nie zjadło w sezonie trzeba jakoś przerobić. Część marchwi i pietruszki zostawiłam w skrzyni, a ile mogłam zamroziłam...
Dziś ścięłam młody koperek...
Część włożyłam do słoików przesypując solą...
... pozostały rozłożyłam do suszenia.
Na bieżąco suszę seler, pora, miętę, no i robię zapasy ziaren słonecznika na zimowe dokarmianie ptaków.
Aronii mam dwa małe krzewy, jeszcze nie było co przetwarzać... zjedliśmy ją razem z dwuletnim sąsiadem;) Teraz była słodka, bez cierpkości, dlatego co przechodził obok niej to skubał.
Pigwowiec jeszcze na krzaczku, ale muszę się za niego zabrać.
Dyni nie siałam, córcia dostała jedną - będzie na Helloween.
I na koniec trochę złotej jesieni.
Mam jeszcze prośbę - zatrzymajcie czas!!! Nie chce mi się znów do pracy:( Weekend stanowczo za szybko mija:(
Buziaczki dla Was:)
Cudne mitenki :) też muszę o takich pomyśleć tylko kiedy? Pracuś z Ciebie, koperkiem zapachniało u mnie :) Piękne jesienne fotki zrobiłaś:) dynia olbrzymia, cudnie wygląda.
OdpowiedzUsuńAnuś :) niestety nie umiem zatrzymać czasu, a też bym chciała zwłaszcza teraz jak wróciłam do pracy hehe
Pozdrawiam cieplutko :)
Tak ,tak zima spyta , gdzie było lato, zapasy są przedłużeniem lata i jesieni, a minetki super pozdrawiam Dusia [ za dwa tygodnie zyskamy godzinę ] ha ha
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze ; ) Przepiekne rekąwiczki ; )
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
O tak Aniu Twój oststni postulat jest super podpisuje sie pod nim obiema rekami i nogami . !!! Ja tez nie chce do pracy.
OdpowiedzUsuńMitenki super, ciekawe czy sie przydadza tej zimy bo pogoda nam oszalała !!! wiosna i maj a nie jesień i październik.
Ale się narobiłas w ten weekend , ale za to masz zapasy na zime , bedzie jak znalazł.
Pozdrawiam Cie i życzę spokojnego tygodnia
Anusia, ależ jesteś pracowita! Pełno przetwarzanych warzyw i jeszcze dla przyjemności robisz mitenki:)Super z Ciebie babka!!!
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj i dziś wracałam z ogrodu na czworaka:) Ale dla mnie takie zmęczenie to przyjemność!
Aniu, mitenki się na pewno przydadzą, widać, że są cieplutkie i miłe :)
OdpowiedzUsuńZbiory masz świetne, zioła na zimę jak znalazł.
Tez chce piękna pogodę jak najdłużej i weekend co najmniej 7-mio dniowy :)
Pozdrawiam :)
Tez jestem za kilku dniowym weekendzie, chociaż nie robię już zapasów, tylko koperek mrożę, bo zjadamy go wielkie ilości.
OdpowiedzUsuńMitenki super, może wezmę się na druty lub szydełko i sobie zrobię, chociaż nie wiem czy starczy mi cierpliwości. :)
Też bym chętnie zatrzymała czas :-)))
OdpowiedzUsuńTeraz wiem co zrobię z koperkiem :-)
Też chętnie zatrzymałabym czas:) Szczególnie tę ciepłą jesień do wiosny:) Ale zapachniało warzywkami i owocami:) Piękne zdjęcia. A tak naprawdę powinnam zacząć od mitenek. Cieplutkie i ładniutkie:)
OdpowiedzUsuńMitenki superaśne:) i w moich kolorkach;)
OdpowiedzUsuńAniu ale z Ciebie pracowita pszczółka - podziwiam Cię. Jesteś niesamowita:) Tyle rzeczy umiejętnie ogarniasz i jeszcze masz czas na swoją pasję.
Piękne fotki i imponujące jesienne zbiory:)
Pozdrowionka:)Kasia
Mitenki bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny masz ogród, ja jeszcze z zeszłym roku miałam podobny, warzywa dookoła domu, jednak w tym roku nic wiosną nie sadziłam, ponieważ wiedziałam, że będę się przeprowadzać. Aktualnie to już nic nie posadzę, chyba że do doniczki na balkon .
ja to wszystko rozumiem... jak jesień to i mitenki u Ani... hihi
OdpowiedzUsuńu mnie kopru NIET... musze kupić...
a dynia lezy jeszcze jedna w garażu... w końcu muszę ją przetworzyć...
Cudne mitenki :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńZapasy na zimę rewelacyjne, a zdjęcia jesienne cudne.
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię mitenki. A Twoje wygladają na super ciepłe...
OdpowiedzUsuńJak ktoś znajdzie sposób na zatrzymanie czasu, to poproszę też.
Super zapasy, a co będzie z pigwy ?
Zapasy na zimę, to to co lubię... dyni i buraczków jeszcze w tym roku nie zrobiłam, a muszę... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajne mitenki, klientka z pewnością będzie zadowolona. Zapasy na zimę robią wrażenie a zdjęcia jesieni są cudowne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńw tym roku będę mrozić koperek ze sklepu ;) ale mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się zamrozić ten z własnego ogródka :))
OdpowiedzUsuńw tym roku będę mrozić koperek ze sklepu ;) ale mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się zamrozić ten z własnego ogródka :))
OdpowiedzUsuńMitenki świetne, a jakie zapasy na zimę :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe mitenki!!! Piękne widoczki z ogrodu!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Gdybym tylko wiedziała jak ten czas zatrzymać! Jesień zawsze jest pracowita a co najgorsze - dni są takie krótkie. Niezłe zbiory Aniu. Ja sobie życie ułatwiam jak tylko się da - większość warzyw i zieleninkę mrożę - to chyba najszybszy sposób.
OdpowiedzUsuńŚwietne mitenki, pewnie wkrótce się przydadzą. Gorąco pozdrawiam.
Pracowita mróweczka z Ciebie, dzięki temu będziesz miała w zimę swoje pyszności z ogródka, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki. Koleżanka jest pewnie zachwycona.
OdpowiedzUsuń