Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale w tym czasie za oknem było szaro i ponuro, przy sztucznym świetle w ogóle aparat szalał, więc jest jak jest.
Sobotnia, upalna pogoda sprawiła że mogłam poszaleć w ogrodzie.... przy okazji obserwowałam motyle, szalejące wróble, a przede wszystkim uroczą ważkę...
Siadała tylko na bordowych listkach... pewnie dla kamuflażu?
Zapraszam jeszcze na deserek - lody z bitą śmietaną i karmelizowanymi bananami:)
Szybciutki przepis:
Na patelni rozpuścić 2 łyżki masła, dodać łyżkę miodu i (jeśli chcecie) troszkę rumu. Gdy wszystko się rozpuści i połączy wkładamy pokrojone (w plasterki lub wzdłuż) banany. Podgrzewamy z obu stron aż zmiękną. Nakładamy ciepłe.
Smacznego:)
Miłej niedzieli:)
Księga jest cudowna, wypracowana i odpowiednio dobrana jeśli chodzi o kolorystykę. Zdjęcia ważki świetne, pięknie wygląda. Z przepisu na deser lodowy skorzystam,wygląda apetycznie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne... i księga i zdjęcia ważki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Aniu!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, u Ciebie wciąż nowe prace. Jestem zachwycona ślubną księgą. PIĘKNA!
Ważka jest cudna. Zastanawiam się dlaczego u mnie tak rzadko bywają te zjawiskowe owady.
Dzisiaj nie sprawdzałam czy pojawiły się w moim ogrodzie.
Wpadłam wprawdzie do niego na chwilę by zerwać świeże kwiaty i warzywa na obiad o ważkach nawet nie pomyślałam.
Miłej niedzieli. Od jutra zaczyna się "kierat".
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękna księga i piękne zdjęcia. U ciebie zawsze jest tyle do oglądania :)
OdpowiedzUsuńTo było jednak wyzwanie, ale udało się znkomicie.
OdpowiedzUsuńChcieli uporządkować swoje sprawy ?
Śliczne zdjęcia z ważką.
Jak tu jeść lody no jak ??!!
Chyba muszę się odchudzać :-)))
Aniu księga śliczna ,ale nic nie poradzę na to,że fotki z ogrodu podobają mi się jeszcze bardziej.Cudownie tak podglądać naturę i utrwalać na fotografii.Jak tylko dorobię się nowego sprzętu też będę latać po krzakach i nie tylko, szukać takich wspaniałości w postaci kwiatów,owadów i innych gadzin.
OdpowiedzUsuńBuziole kochana na niedzielę:)
Czekałam na księgę i teraz ją podziwiam - jest piękna:) Myślę o spróbowaniu chociaż jednej, ale jakoś brak mi motywacji;)
OdpowiedzUsuńTwoimi zdjęciami z podglądania natury zachwycam się:) Potrafisz tak wszystko uchwycić. Ja ostatnio próbowałam uchwycić żabkę moim telefonem, ale była szybsza ode mnie hi hi hi:) Aniu, Tobie z pewnością by się udało.
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Czekałam na księgę i teraz ją podziwiam - jest piękna:) Myślę o spróbowaniu chociaż jednej, ale jakoś brak mi motywacji;)
OdpowiedzUsuńTwoimi zdjęciami z podglądania natury zachwycam się:) Potrafisz tak wszystko uchwycić. Ja ostatnio próbowałam uchwycić żabkę moim telefonem, ale była szybsza ode mnie hi hi hi:) Aniu, Tobie z pewnością by się udało.
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Aniu, księga piękna. Moje wazki ogrodowe odfruwają jak tylko usłyszą mój ruch. Kwiaty w ogrodzie jeszcze pieknie Ci kwitną, oby jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przecudna księga :) kolorki idealnie dobrane :)i życzenia :) spróbuję po niedzieli zrobić swoją pierwszą księgę. Ważka idealnie się wpasowała w kolorki :) jesienne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Aniu chyba wysle do Ciebie moją córkę , ona twierdzi , że kompletnie nie ma czasu !!! A u Ciebie prosze czasu do woli , ciegle cos nowego tworzysz !!
OdpowiedzUsuńKsiega bardzo elegancka , a ważka no ja nie wiem te owady masz jakies tresowane ?????? że tak Ci pozują do tych zdjęć. Piekne te foteczki.
Pozdrawiam i miłego tygodnia
Kartka jest bardzo ładna ale sesja zdjęciowa ważki... hmmm, jaka piękna, piękniejsza niż w realu . Widać fotogeniczna:) ale to tylko Tobie tak pozowała:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpisałaś się na medal, bardzo ładna książka :)
OdpowiedzUsuńmniam ale pysznie - smaka mi narobiłaś a ja mam dziś tylko szarlotkę ;) Piękna księga oj i cudne zdjęcia owadów :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna księga!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Księga jest piękna, a lody przepyszne :-) Dlaczego akurat ważki?
OdpowiedzUsuńKsięga wygląda fantastycznie, pięknie ją wykonałaś :) Ważka to jakiś szablak, nie jestem pewna który ale chyba szablak krwisty. Czy usiadł dla kamuflażu hmm nie wiem ale na 100% uznał to miejsce za dobry punkt obserwacyjny- ważki to świetni wzrokowcy :) też uwielbiam robić im zdjęcia i czytać o nich. Deser wszamałabym teraz bardzo chętnie niestety przez monitor nie da rady... Ściskam :)
OdpowiedzUsuń