Strony

niedziela, 7 września 2014

Księga na ślub

Wczoraj pokazywałam karteczkę, dziś księgę - obie powstały na ten sam ślub. Muszę się trochę usprawiedliwić za kolorystykę, ale Para Młoda stażem nie jest taka młoda... ślub cywilny mają już od wielu lat, teraz zdecydowali się na kościelny.W takim przypadku dobranie kolorystyki, a przede wszystkim życzeń, jest wielkim wyzwaniem;)
Od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale w tym czasie za oknem było szaro i ponuro, przy sztucznym świetle w ogóle aparat szalał, więc jest jak jest.







Sobotnia, upalna pogoda sprawiła że mogłam poszaleć w ogrodzie.... przy okazji obserwowałam motyle, szalejące wróble, a przede wszystkim uroczą ważkę...



 Siadała tylko na bordowych listkach... pewnie dla kamuflażu?


Zapraszam jeszcze na deserek - lody z bitą śmietaną i karmelizowanymi bananami:)

Szybciutki przepis:
Na patelni rozpuścić 2 łyżki masła, dodać łyżkę miodu i (jeśli chcecie) troszkę rumu. Gdy wszystko się rozpuści i połączy wkładamy pokrojone (w plasterki lub wzdłuż) banany. Podgrzewamy z obu stron aż zmiękną. Nakładamy ciepłe.
Smacznego:)

Dziękuję że wpadacie i zostawiacie ciepłe słówka, to miód na me serce:)
Miłej niedzieli:)

20 komentarzy:

  1. Księga jest cudowna, wypracowana i odpowiednio dobrana jeśli chodzi o kolorystykę. Zdjęcia ważki świetne, pięknie wygląda. Z przepisu na deser lodowy skorzystam,wygląda apetycznie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne... i księga i zdjęcia ważki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Aniu!
    Świetnie, u Ciebie wciąż nowe prace. Jestem zachwycona ślubną księgą. PIĘKNA!
    Ważka jest cudna. Zastanawiam się dlaczego u mnie tak rzadko bywają te zjawiskowe owady.
    Dzisiaj nie sprawdzałam czy pojawiły się w moim ogrodzie.
    Wpadłam wprawdzie do niego na chwilę by zerwać świeże kwiaty i warzywa na obiad o ważkach nawet nie pomyślałam.
    Miłej niedzieli. Od jutra zaczyna się "kierat".
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna księga i piękne zdjęcia. U ciebie zawsze jest tyle do oglądania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To było jednak wyzwanie, ale udało się znkomicie.
    Chcieli uporządkować swoje sprawy ?
    Śliczne zdjęcia z ważką.
    Jak tu jeść lody no jak ??!!
    Chyba muszę się odchudzać :-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu księga śliczna ,ale nic nie poradzę na to,że fotki z ogrodu podobają mi się jeszcze bardziej.Cudownie tak podglądać naturę i utrwalać na fotografii.Jak tylko dorobię się nowego sprzętu też będę latać po krzakach i nie tylko, szukać takich wspaniałości w postaci kwiatów,owadów i innych gadzin.
    Buziole kochana na niedzielę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekałam na księgę i teraz ją podziwiam - jest piękna:) Myślę o spróbowaniu chociaż jednej, ale jakoś brak mi motywacji;)
    Twoimi zdjęciami z podglądania natury zachwycam się:) Potrafisz tak wszystko uchwycić. Ja ostatnio próbowałam uchwycić żabkę moim telefonem, ale była szybsza ode mnie hi hi hi:) Aniu, Tobie z pewnością by się udało.
    Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekałam na księgę i teraz ją podziwiam - jest piękna:) Myślę o spróbowaniu chociaż jednej, ale jakoś brak mi motywacji;)
    Twoimi zdjęciami z podglądania natury zachwycam się:) Potrafisz tak wszystko uchwycić. Ja ostatnio próbowałam uchwycić żabkę moim telefonem, ale była szybsza ode mnie hi hi hi:) Aniu, Tobie z pewnością by się udało.
    Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, księga piękna. Moje wazki ogrodowe odfruwają jak tylko usłyszą mój ruch. Kwiaty w ogrodzie jeszcze pieknie Ci kwitną, oby jak najdłużej :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przecudna księga :) kolorki idealnie dobrane :)i życzenia :) spróbuję po niedzieli zrobić swoją pierwszą księgę. Ważka idealnie się wpasowała w kolorki :) jesienne :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu chyba wysle do Ciebie moją córkę , ona twierdzi , że kompletnie nie ma czasu !!! A u Ciebie prosze czasu do woli , ciegle cos nowego tworzysz !!
    Ksiega bardzo elegancka , a ważka no ja nie wiem te owady masz jakies tresowane ?????? że tak Ci pozują do tych zdjęć. Piekne te foteczki.
    Pozdrawiam i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  15. Kartka jest bardzo ładna ale sesja zdjęciowa ważki... hmmm, jaka piękna, piękniejsza niż w realu . Widać fotogeniczna:) ale to tylko Tobie tak pozowała:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Spisałaś się na medal, bardzo ładna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mniam ale pysznie - smaka mi narobiłaś a ja mam dziś tylko szarlotkę ;) Piękna księga oj i cudne zdjęcia owadów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękna księga!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Księga jest piękna, a lody przepyszne :-) Dlaczego akurat ważki?

    OdpowiedzUsuń
  20. Księga wygląda fantastycznie, pięknie ją wykonałaś :) Ważka to jakiś szablak, nie jestem pewna który ale chyba szablak krwisty. Czy usiadł dla kamuflażu hmm nie wiem ale na 100% uznał to miejsce za dobry punkt obserwacyjny- ważki to świetni wzrokowcy :) też uwielbiam robić im zdjęcia i czytać o nich. Deser wszamałabym teraz bardzo chętnie niestety przez monitor nie da rady... Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)