Ja jestem chłodnolubna! W pracy dziewczyny się trzęsą w grubych swetrach, a ja chodzę w krótkim, ewentualnie 3/4 rękawku, dlatego ostatnie dni były dla mnie tragiczne:( W temperaturach powyżej 30-stu po prostu nie funkcjonuję, a było 35 w cieniu, i to od północnej strony:( W ostatnich dwóch dniach wymieniałam się nawet na dyżury na boisku, bo na tej patelni nie dałabym rady:( Na szczęście dziś od 14-tej przechodzi burza za burzą i już wiem że żyję.
Do burz jeszcze wrócę, ale najpierw pochwalę się co zrobiłam...
Córcia poszła dziś do koleżanki na imieniny... już wcześniej prosiła mnie o kartkę i może coś jeszcze... w tygodniu nie miałam absolutnie czasu, wczoraj łapałam powietrze jak ryba wyrzucona z wody, dlatego wszystko robiłam dziś, jak zwykle na ostatni moment. Najważniejsze, że zyskało aprobatę córci, a z nią niełatwa sprawa, to mój domowy krytyk...hehe.
Powstał doniczko-koszyczek z kwiatami... robiłam zdjęcie i z lampą i bez, i na zewnątrz, ale nie uchwyciłam odpowiedniego koloru róż:(
No i karteczka...
Jak wcześniej wspominałam, dziś od popołudnia przechodzi burza za burzą... mało tego - wydaje mi się że wszystkie zderzają się nad moim domem:( Chciałam żeby popadało, ale niekoniecznie ulewnie, a już na pewno nie życzyłam sobie gradu... niestety spadł, i to konkretny:(
Boję się co zastanę jutro w ogrodzie i na warzywniku... a już tak pięknie dojrzewają truskawki...
...jagoda kamczacka...
...czereśnie...
... nie mówiąc już o roślinach ozdobnych. No cóż, pogoda chce byśmy zawsze na nią narzekali:(
Na dziś tyle... odlatuję:)
Życzę Wam spokojnej nocy:)
Cudny koszyczek i karteczka :) Obdarowana na pewno zachwycona :) A w ogrodzie, myślałam, ze to bawełna Ci wyrosła hehe u mnie truskawki dopiero kwitną, a jagody są zielone. Czym przekupiłaś cudną ważkę, ze tak Ci pozuje ?
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Asiu, a nie poznałaś? To są truskaweczki od Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWażka chyba też była zmęczona parną pogodą.
Aniu, dzisiaj u Ciebie wszystko jest zaskoczeniem. Dojrzewają truskawki, jagoda kamczacka i grad prawie jak kurze jaja.
OdpowiedzUsuńTakie temperatury bardzo mi odpowiadają. Jestem ciepłolubna...
Koszyczek i karteczka - prześliczne.
Pozdrawiam serdecznie:)
piękny koszyczek :)) uchwycenie odpowiedniego koloru to mój częsty problem :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki, a ogród masz cudny.
OdpowiedzUsuńJa też jestem chłodolubem :)
Witam w klubie i pozdrawiam :)
Dziękuję Wam:)
OdpowiedzUsuńPocieszyłaś mnie Bożenko, bo już myślałam że jestem jakąś kosmitką hehe... wszyscy wokół mnie pragną ciepełka, a ja na odwrót:)Teraz wiem, że jesteśmy przynajmniej dwie:)
To jeszcze jedna, która nie tęskni za upałami:) A koszyczek kwaitowy cuuudny:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek z kwiatami jest przepiękny :-) a zdjecia truskawek narobiły mi apetytu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje candy
Ale cuda! Koszyczek i karteczka sa przepiękne!
OdpowiedzUsuń