Koleżanka mieszkająca w Szkocji jest zmarzluszkiem... spytała czy mogłabym jej zrobić duży, tęczowy szal(jak jest biało i zimno, to marzą nam się kolory)... miał być długi na 2m i szeroki na 70-80cm. Miałam z nim trochę kłopotu, bo ja na drutach z żyłką nie potrafię, z przeliczaniem też mam problem - jestem ot tak sobie dziergająca lewo-prawo. Początek robótki pokazywałam Wam w którymś z listopadowych postów, ale po zrobieniu pierwszego koloru okazało się, że szal ma 140cm szerokości... z bólem serca sprułam i zaczęłam od nowa. Wymyśliłam sobie, że tęcza ma 7 kolorów, więc zrobię każdego ok.30cm i będzie okey... niestety, po dziergnięciu kilku pasów szal przestał mi się podobać, dopiero wtedy pomyślałam, że mogłam robić węższe pasy i kilka razy powtórzyć zestaw barw, ale już nie prułam - nie miałabym siły zaczynać od nowa... no i męczyłam się, bo chyba wiecie jak to jest robić coś, co nam się nie podoba.
Ostatecznie wyszedł mi szeroki na ponad 90cm, z długością już nie wiem, ale chyba było około 2 metrów.
Dwa tygodnie temu skończyłam, zapakowałam i poleciał w długą drogę... wczoraj dowiedziałam się ze dotarł, dlatego dziś mogę pokazać.... Dodam jeszcze, że koleżanka zasługuje na co najmniej kilka takich szali - jest Aniołem moich Niteczek!
Do kompletu powstały mitenki...
... z tymi też miałam problem - brakło włóczki hehe, ale jak widać coś tam wykombinowałam...
Za oknem biało i mroźno ... dziś -12 i znów sypie śnieg. Sikorki i dzwońce to już moi stali bywalcy...
Dziękuję że do mnie zaglądacie i zostawiacie miłe słówka. Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu:):):)
Fajnie wyszedł ten szaliczek ;)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, czemu Ci się nie podoba, bo bardzo fajnie wyglądają te kolorki :) Przy większym zagęszczeniu pasów mógłby się okazać bardziej pstrokaty.
OdpowiedzUsuńfantastyczny :)
OdpowiedzUsuńKasiu, na zdjęciu może to tak nie razi, ale jak się nim otuli to te pasy są szerokie i wyglądają śmiesznie. Dzięki za ciepłe słówka:)
OdpowiedzUsuńAurelciu, dziekuję:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, poprawiacie mi humor i przywracacie wiarę w siebie hehe:)
Szalik i mitenki super, ładne kolory!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny !
OdpowiedzUsuńMnie podoba się pomysł z szerokimi pasami :-) Dzięki temu szal wygląda jak prawdziwa tęcza...
Pozdrawiam serdecznie.
Jak kolorowo! Od razu jakoś cieplej na sercu...;o)
OdpowiedzUsuńoj... śliczności poczyniłaś Anuś...
OdpowiedzUsuńsuperancki komplecik !!!
buziaki
Anioł Twoich Niteczek został obdarowany ślicznym prezentem!!!
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zrobiłaś węższych pasów...wyglądałby jak pasiak hi, hi:)
Ja też dokarmiam ptaszki, właściwie to wiem tylko jak wygląda sikorka...muszę się doszkolić:)
Buziaki przesyła i spokojnej nocy życzę:)))
Bardzo fajny szalik, dobór kolorów bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSZAL JEST CUDOWNY I JUZ STRASZNIE GO LUBIE. WYGLADA JAKBYM DOSTALA KAWALEK TENCZY WYCIETEJ Z PRAWDZIWEJ TECZY!!!! STRASZNIE DIZEKUJE :) MAGDAP
OdpowiedzUsuńMadziu bardzo się cieszę że Ci się podoba - to najważniejsze!!!:):):)
OdpowiedzUsuńwow jaki on cudny ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDzięki Wam chyba zacznie mi się podobać:):):)
OdpowiedzUsuńNo jakietam chyba... skoro adresatce sie podoba tak ze az piszczala z zachwytu ( wiem bo to jam ci jest ta szczesciara) to nie zostaje Ci nic innego jak porzucic wszystkie watpliwosci i przyznac sie do SUKCESU!!!!!
OdpowiedzUsuńOkey, ogłaszam TĘCZOWY SUKCES!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity szalik, cudny, tęczowy. Bardzo, bardzo piękny. A Twoje mitenki - jak zwykle zapierają mi dech w piersiach. Pozazdroszczę zdolności (ale w dobrym tego słowa znaczeniu). Tak tu u Ciebie zawsze ciekawie i miło. Tyle nowości! Do usłyszenia.
OdpowiedzUsuńReniu z całego serducha dziękuję za tyle ciepłych słów:)
OdpowiedzUsuńSuper szaliczek, mitenki urocze i fajni mili goście ;)
OdpowiedzUsuńAniu jest cudny!!! I taki piękny kolorowy :)))) Oj miałaś z nim przygody, ale warto było!! Buziaczki i dziękuję za linka :))
OdpowiedzUsuń