Nie będę się za dużo rozpisywała, jestem zabiegana ... córcia rozpoczyna studia i wyprowadza się, więc wiadomo,... zarzucę Was po prostu zdjęciami.
Fotografowałam księgę zarówno przy sztucznym, jak i naturalnym oświetleniu, dlatego są różne odcienie ... myślę jednak, że przy sztucznym kolor jest najbardziej zbliżony do stanu faktycznego...
Na koniec parę jesiennych fotek...
Piękna księga,pamiątka na całe życie :) Pozdrowienia zostawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:)
OdpowiedzUsuńPiękna!!! Nawet nie mam pojęcia jak to można zrobić takie cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńW ogrodzie uroczo i jeszcze kolorowo, to dobrze, lubię takie ogrody! Córci powodzenia życzę:)))))))
Pozdrawiam i miłej nocki, buziaki:)
Dzięki:) Podsunęłaś mi pomysł - muszę pomyśleć nad kursikiem:)
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka! I jeszcze takie słodkie zdjęcie:)))
OdpowiedzUsuńAniu, cudna księga! Miło będzie młodym popatrzeć na nią po latach i powspominać. Wiem,co mówię, bo mam 26-letni staż małżeński. Kolejna wspaniała praca w Twoim wykonaniu! Twojej córce życzę wszystkiego dobrego na studiach i w nowym mieście, a Tobie byś łagodnie to przetrwała. Moi synowie też wyjechali, a w domu zrobiło się cholernie pusto. Pomimo 4 lat bez obydwu i 6 bez jednego z nich jest mi baaardzo ciężko. Pozdrawiam, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńKsięga jest wspaniała! Młoda para na pewno będzie zadowolona z prezentu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przecudną księgę stworzyłaś, też jestem ciekawa jak się ją robi. A w ogrodzie cudnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna księga:)Powodzenia na studiach dla córy i trzymajcie się:)
OdpowiedzUsuńHURA!!! Udało się, bardzo dziękuję za pomoc:)))))))0
OdpowiedzUsuńPiękna księga.To będzie wspaniała pamiątka.
OdpowiedzUsuńAle cudowną księgę stworzyłaś i piękne masz kwiatuszki :)))
OdpowiedzUsuńbardzo ładny prezencik poczyniłaś ...
OdpowiedzUsuńu mnie Babiakówna delikatnie przekwita .... czyli zima idzie