Strony

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Uff, jak gorąco...

Po króciutkim odpoczynku, znów w ciągu ostatnich paru dni temperatura w cieniu dochodzi do 34 stopni!!! Nie funkcjonuję w takim upale!!! Wczoraj córcia namówiła mnie na wypad nad jezioro, nawet przenocowałyśmy, ale camping stoi w pełnym słońcu - było jeszcze gorzej.... Najbardziej z wypadu cieszył się nasz piesek - Niko... najchętniej w ogóle nie wychodziłby z wody




Parę dni temu otrzymałam zamówione włóczki, zresztą nie tylko... czas więc zabrać się za dzierganie....

 Rozpoczęłam tradycyjnie od następnego poncha... Najlepiej dzierga mi się w ogrodzie, i to po południu - wtedy mam w swoim kąciku wypoczynkowym cień.



Roślinki też padają w tym upale, gdyby nie codzienne podlewanie nie mogłabym się cieszyć ich pięknem.

Hortensje

 Oleander
 Powtórnie kwitnie złotlin japoński
Miłego i chłodniejszego popołudnia i wieczoru wam życzę:)

8 komentarzy:

  1. hej Anula...
    u mnie w końcu z wczoraj na dzisiaj popadało i to solidnie ... jednak nadal za mało ...
    dzisiaj w cieniu jest tyle co i u Ciebie... siedzę w domciu ... robię przetwory a pot spływa mi po ... no wiesz po czym... hehe
    pięknie kwitną kwiaciory !
    co do przesyłek to dostanę jutro albo pojutrze produkty z decu ...
    pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy takiej pogodzie w końcu widać,że są wakacje :) Jednak 34 stopnie to troszke za dużo nie ma gdzie uciekać :) Niedługo pewnie te upały miną i znowu zaczniemy narzekać,że zimno ;( Więc póki możemy to cieszmy się tą aurą ;)Pozdrawiam serdecznie :) I czekam na efekt końcowy robótki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne i delikatne kolorki sobie zamówiłaś, czekam na to co z nich wydziergasz. Miłej nocki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okey, skoro wakacje to i słońce - proszę tylko ... o 5-6 stopni niżej...pliiiiiissss:)
    Asiu, jestem chora jak mam obiad w tym upale robić - z przetworów robię tylko ogórki... trudno, nie daję rady!

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, zamówiłam takie dziecięce, bo chcę i lubię dziergać dla dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale radość psince sprawiłaś :) Piękne oj piękne zakupy poczyniłaś no i oczywiście podziwiam kwiatuszki - wszystkie bez wyjątku przyciągają me spojrzenie :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Niko cudny, włóczki cudnie słodziutkie i kwiaty przepiękne!!! Ja też nie znoszę takich upałów, ale dzisiaj nareszcie chłodniej:)
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję:)
    Dziś już rzeczywiście chłodniej

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)