Strony

piątek, 10 sierpnia 2012

Spacer po lesie

Już po raz trzeci wybrałam się do lasu w poszukiwaniu grzybów, bo ze mnie prawdziwa grzybiara!!! Z grzybami uwielbiam robić wszystko: zbierać, obierać i jeść!!!
Najpierw było za sucho, więc nawet się nie dziwiłam, że nie ma, ale teraz... deszcz pada prawie codziennie, słonko też świeci, czyli powinny być... niestety, nie znalazłam nawet niejadalnych!!!
Nie żałuję jednak... pospacerowałam, pooddychałam świeżym powietrzem, nazbierałam trochę szyszek, czyli wycieczka się udała. Zapraszam na spacerek...



 Czeremcha pyszni się swoimi koralami... wyczytałam, że na Syberii robią z nich nalewki, może trzeba by spróbować?
 Ten widoczek najbardziej mi się podoba... zastanawiałam się co to za pnącza?... Koleżanki z Ogrodniczki rozszyfrowały zagadkę - to chmiel zwyczajny.

Po drodze mijam takie sielskie widoczki... 




Z robótek coś tam robię, ale wszystko na raz i niczego nie mogę skończyć : trochę filcuję, trochę wyszywam, ... muszę jeszcze zrobić na niedzielę dwie karteczki na bierzmowanie - jesteśmy zaproszeni, a syn jest świadkiem...czekam za weną... na pewno zrobię je jutro, w ostatnim momencie hehe.

Wczoraj byłam w wielkim mieście u foniatry ... dawniej to ja byłam kierowcą, teraz jak oboje dzieci mają prawko, to już mamy nie dopuszczą, ale dla mnie nawet lepiej ... siadam sobie z tyłu (by się nie denerwować), wyciągam robótkę i dziergam - przez 50km w jedną i 50km w drugą stronę coś tam przybyło...
Mam nadzieję, że odpoczęliście, dotleniliście się ... to teraz napiszcie coś fajnego - uwielbiam czytać Wasze komentarze;)

8 komentarzy:

  1. Oj tak, tak tlenu to tam miałaś, szkoda, że bez grzybów, bo suszonych od takiej znawczyni to nie bałabym się odkupić. Cudny spacerek :) Zdjęcia super, a obłoczki wędrowały z Tobą. Śliczny kolorek poncza, zapewne mała właścicielka już czeka i podziwia :) Ściskam mocno :>>>

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za spacer :) Uwielbiam takie spacery :)
    Pozdrawiam gorąco :))

    OdpowiedzUsuń
  3. dobra, dobra ... spacer spacerkiem ale ... gdzie grzyby ? ja chyba jutro albo pojutrze się na nie wybieram
    masz szybiorną łapkę do robienia poncza ... hihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki dziewczyny, że skusiłyście się na spacerek ze mną:) Asiu, u mnie nawet nie ma robaczywych, mało tego - nie ma nawet muchomorów!!! Chyba za długo panowała susza.
    Internet mi ześwirował - szybki telefon, no i jest hehe. Nie wyobrażam sobie dnia bez neta, co ja mówię - nawet godziny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny spacerek...oj dawno już nie byłam w lesie chyba dopiero jesienią się wybiorę.Grzybów nie zbieram bo zbytnio się nie znam ,a mam zamiar jeszcze pożyć...hihi.Kolorek poncza śliczny.Jak ty możesz w samochodzie dziergać???

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale przyjemnie i miło wędrowało się z Tobą:) to nic, że grzybków nie ma:) ale jakie powietrze, jakie widoki:) bezcenne:) aż mnie nogi bolą:) ile kilometrów zrobiłyśmy?
    Pozdrawiam i miłej nocy życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten widok z chmielem niesamowity...
    widoki cudne,dzierganko śliczne- a ja zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło spędziłaś czas - następnym razem będą i grzybki :) hihi widzę że i czas podróży wykorzystałaś na maksa fajne ponczo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)