Strony

czwartek, 27 sierpnia 2015

Zakoralikowałam się

Mam zamówienia, dlatego w każdej wolnej chwili szaleję z biżutkami;) Tworzenie ich sprawia mi jeszcze radość, więc powstanie dużo więcej.
Sorki za ilość zdjęć;)

Córcia uświadomiła mi, że podwójna bransoletka to jej pomysł, powinna go opatentować hehe;)






Dla mamy i córki:)



















I komplety



Dziękuję za odwiedziny i cieplutkie komentarze. Buziaczki:)

wtorek, 25 sierpnia 2015

Karteczka dla mężczyzny

Koleżanka już w maju zamówiła karteczkę na 50-te urodziny, dla mnie za wcześnie hehe, mało brakowało a nie wywiązałabym się z obietnicy;) Na szczęście udało się. Chyba lubię działać pod presją czasu hihi.
Karteczka wzbudziła zachwyt zamawiającej, a dla mnie to największa pochwała.

Przepraszam za ilość zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować na jakim tle najlepiej się prezentuje;)







Wiadomo że ostatnio większość z nas chomikuje hehe, czyli zapełnia spiżarnię. Moja spiżarnia już pęka w szwach, dlatego w tym roku, oprócz ogórków i później buraczków nie miałam zamiaru nic więcej robić, ale cóż... jak wiecie(wcześniej wspominałam) z posianych różnych pomidorów wyrosły same koktajlówki (ciągle zachodzę w głowę jakim cudem?!), no i trzeba jej jakoś przerobić, bo ileż można zjeść w danym momencie.


Szukałam w Internecie i znalazłam  na durszlak.pl przepis na marynowane pomidory koktajlowe.
Zrobiłam 3 słoiki na spróbowanie... rewelacyjne, zrobię więcej!


Znów się rozpisałam... jakoś ostatnio wychodzą mi jamnikowate posty, ale wierzcie mi - streszczam się jak mogę;) Pokażę jeszcze tylko cudną sobotnią tęczę, która o dziwo była zapowiedzią deszczu, zresztą z reguły deszcz zaczyna padać i już, a ten słychać było jak "nadchodził", najpierw z jednej strony domu, później objął następną część i przesunął się dalej.
Niestety na moje piaski i tak za mało, wczoraj musiałam podlewać:(


Witam cieplutko Joannę Mazurkiewicz w moich skromnych progach:) Cieszę się że do mnie zajrzałaś i pozostałaś na dłużej:)

Pozdrawiam ciepluteńko i dziękuję za ciepłe komentarze:)

niedziela, 23 sierpnia 2015

Brzoskwiniowa ...

Danutka w nowej wersji wyzwań kolorystycznych postawiła na zdrowie. W sierpniu obowiązuje kolor brzoskwiniowy.


A jaki kolor ma brzoskwinia? Nie, nie będę już marudziła, bo obawiam się że z każdym następnym miesiącem będzie jeszcze gorzej hehe. Co zrobimy jak Danusia wymyśli gruszkowy, bananowy, ziemniaczany czy liczi... strach się bać;) Kolor można zawsze sprawdzić w Internecie, tylko skąd wziąć odpowiednie materiały?

No cóż, wzięłam byka za rogi, a raczej przyjrzałam się bliżej brzoskwiniom sąsiada;)


Wyglądały apetycznie, ale nie moje więc nie ruszam;) Na szczęście teraz w sklepach jest ich zatrzęsienie, a że z córcią lubimy, to objadamy się póki na nie sezon.


No dobrze, już chyba wystarczająco wyostrzyłam Waszą ciekawość, czas na pracę;)
Początkowo zupełnie nie miałam na nią pomysłu. Asekuracyjnie wykonałam karteczkę, którą zresztą pokazałam już w poprzednim poście, ale chciałam coś innego, coś nowego, coś... jak to dawniej mówił Filip - fanfastycznego;)

No i ... taaaadaaaam, oto ona - moja pierwsza kolia;)





Nieskromnie powiem, że jestem nią zachwycona. Wiem, że dziewczyny zajmujące się beadingiem sikają ze śmiechu, ale tylko moja córcia wie ile razy podchodziłam do niej, robiłam, ucinałam, robiłam od nowa i znów niszczyłam:(
Przede wszystkim miała być z trzech wielkości koralików, ale pierwsze miałam za małe (4mm)
i  następny rząd z 8mm zupełnie mi nie zgrywał, dlatego zrobiłam tylko z 8 i 10mm.
Druga rzecz to nici... Zaczęłam nićmi monofilowymi, ale cieńsze(nie pamiętam rozmiarów) pękały, grubszymi nie dało rady przeplatać. Wzięłam kordonek, a ponieważ nie miałam brzoskwiniowego, musiałam wykorzystać biały. Właściwie to szczęście w nieszczęściu, bo okazało się że nie umiem czytać ze zrozumieniem... no cóż, wakacje hihi. Dopiero teraz, przeglądając jeszcze raz wytyczne co do kolorystyki, uświadomiłam sobie że miał być kolor brzoskwiniowy z dodatkiem szarości lub bieli... ups, mam nadzieję Danusiu że zaliczysz białe nici;)

Co do upodobań odnośnie tego koloru, to teraz dopiero mogę stwierdzić że go polubiłam.
Już wiem co założę na rozpoczęcie roku szkolnego hehe, chociaż właściwie powinnam kupić inną kreację, albo zrobić następną kolię;) Myślę że wybiorę drugą opcję, bo biżutków nigdy dość;)

Pozdrawiam ciepluteńko:)

sobota, 22 sierpnia 2015

Karteczka

Andżela potrzebowała karteczkę na imieniny. Robiłam ją w kolorystyce brzoskwiniowej, z myślą o kolorkach u Danutki, jednak zmieniłam zdanie, na zabawę przygotowuję coś innego;)




Jaskółeczki upodobały sobie rynnę nad moim oknem i śpiewem budzą mnie o poranku;)

Wróbelki są wszędzie...

W ogrodzie jedne kwiaty powtarzają kwitnienie, inne dopiero rozpoczynają lub szykują się do swoich pięciu minut;)

Hosta Plantaginea. To jedna z najpóźniej kwitnących host, ma bardzo duże, białe, pachnące kwiaty. 


Chryzantema Starlet. Jedna z wcześniej rozkwitających chryzantem. Ma ciekawe płatki w kształcie śmigieł.


Róża Chopin. Jestem w niej zakochana!!!

Życzę Wam miłego weekendu:)