Może i nie ma tego złego, bo przynajmniej mogę poświęcić więcej czasu na robótki.
Ostatnio zrobiłam parę karteczek, wszystkie już dotarły do adresatek, więc mogę pokazać...
Jakiś czas temu, jedna z moich ulubionych klientek zamówiła karteczki dla swoich córek... troszkę to trwało, bo i remont, i ogród, i Komunie, ale w końcu zrobiłam, wysłałam, mam nadzieję że się spodobają...
Powstały też karteczki imieninowe dla moich dwóch wspaniałych Asiulek...
... i z rozpędu dwie następne... na serduchach będą odpowiednie napisy, w zależności od przeznaczenia...
Moja kochana, anielska Sabinka zawsze dbała i dba o moją ucztę duchową!!! Znów przysłała mi następną porcję lektur, w tym piątą część serii V.C.Andrews...
Sabinko, jeszcze raz dziękuję :):):)
W ogrodzie z dnia na dzień coraz bardziej kwitnąco i kolorowo. Dziś pokażę moje orliki... jeszcze nie wszystkie rozkwitły, ale i tak jest co oglądać:)
I na zakończenie kule kaliny
Pozdrawiam cieplutko:):):)